Zakończenie rajdu pamięci generała Władysława Andersa
Od Taszkientu w Uzbekistanie aż do Monte Cassino, wiodła trasa rajdu pamięci generała Władysława Andersa, która zakończyła się w sobotnie popołudnie w Wojkowie. Uczestnicy rajdu przemierzyli na motocyklach 10 tyś. km. Na terenie 12 krajów, wszystko po to by podążać szlakiem słynnego Generała, odwiedzić miejsca pamięci w postaci cmentarzy oraz spotkać się z gościnnością lokalnych społeczności.
Więcej o szczegółach rajdu opowiedział komandor Michał Szeliga:
Uczestnikom rajdu towarzyszył kapelan pochodzący z diecezji kaliskiej, był nim ks. kan. Ryszard Krakowski pełniący posługę proboszcza w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Zadaniem kapelana było dbanie o dobre przeżycie duchowe tego patriotycznego wydarzenia. Więcej o duchowych przeżyciach związanych z wyprawą mówił ks. kapelan:
Na rajdowców czekało wiele radosnych wydarzeń, ale także wiele trudności, o zmaganiach podczas trialu opowiadał komandor rajdu:
Jak można przygotować się na trial trwający niemal miesiąc? Na to pytanie odpowiedział Michał Szeliga:
Czas rajdu motocyklowego to nie tylko wspólna jazda, znoszenie niedogodności czy radość z pokonanego dystansu, ale także budowanie relacji i więzi również międzypokoleniowych:
Rajd motocyklowy trwający niemal miesiąc, zakończył się w sobotę 08.07.2023 w Wojkowie. Na zakończenie rajdu parafianie przygotowali piknik a dla rajdowców kolację, wspólne biesiadowanie poprzedziło rozdanie podziękowań w postaci książek dla uczestników. Pomimo wielkiego zmęczenia serca motocyklistów przepełnione były radością, z wykonania zamierzonego celu oraz umocnienia i odbudowy przekonań patriotycznych i pomocy materialnej zawiezionej do parafii na terenie Kazachstanu.
Tekst, audio i zdjęcia: ks. Artur Filipiak/ Radio Rodzina Kalisz