Wigilia Paschalna w Narodowym Sanktuarium
Radujmy się i niech brzmi to pięknie wyśpiewane Alleluja, bo Chrystus zmartwychwstał – mówił bp Stanisław Napierała podczas liturgii Wigilii Paschalnej i Zmartwychwstania Pańskiego w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
W homilii pierwszy Biskup kaliski podkreślał, że zmartwychwstanie Chrystusa jest podstawą wiary. – Wierzymy w Jezusa Chrystusa, bo zmartwychwstał, a zmartwychwstał dlatego, bo jest Bogiem. Wierzymy w to wszystko, co nam mówił, chociaż nie zawsze rozumiemy Jego słowa – powiedział celebrans.
Odniósł się do słów Jezusa: „Jeśli kto wierzy we Mnie, choćby i umarł żyć będzie”. - Umrzemy, ale będziemy żyć, bo wierzymy w Jezusa Chrystusa. Śmierć nam zabierze to życie tutaj na ziemi, ale będziemy żyć, bo przejdziemy do innego życia, do życia, którym żyje Bóg. To jest wieczne życie. Ono nie ma końca. Do niego nie ma dostępu śmierć, boleść, cierpienie, smutek, bo to jest radość. Życie, którym Bóg żyje jest pełnią radości, pełnią szczęścia. To dla nas będzie niebo – wskazywał bp Napierała.
Życzył wiernym, aby mieli nadzieję, że zawsze można zmartwychwstać, czyli rozpocząć na nowo. – Nie zniechęcać, nie załamywać się, ale rozpoczynać na nowo – zachęcał hierarcha.
Nawiązał do przeżywanego Nadzwyczajnego Roku Świętego Józefa Kaliskiego i stwierdził, że Kalisz żyje dzięki św. Józefowi, który rozsławia to miasto.
Przed procesją życzenia wielkanocne złożył wszystkim kustosz kaliskiej bazyliki ks. prał. Jacek Plota, który podziękował także bp seniorowi za przewodniczenie liturgii. – Dziękujemy Księdzu Biskupowi Stanisławowi, pierwszemu biskupowi kaliskiemu za rozsławianie św. Józefa przez 20 lat, kiedy był pasterzem naszej diecezji i teraz, kiedy jest biskupem seniorem. Myślę, że św. Józef w sposób szczególny podziękuje Księdzu Biskupowi – powiedział ks. prał. Jacek Plota.
Liturgię zakończyła procesja rezurekcyjna wokół figury św. Jana Pawła II.
W uroczystości wzięli udział: kapłani z Sanktuarium św. Józefa, Bractwo św. Józefa, Chór Chłopięco-Męski Bazyliki Kaliskiej, mieszkańcy Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta, ministranci, młodzież i dzieci oraz licznie zgromadzeni wierni.
Tekst: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
Zdjęcia: Rafał Rasiak