Odpust w Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego
Wszystkim jest potrzebne nawrócenie, zwrócenie się ku Bożemu Miłosierdziu, przemiana wewnętrzna – mówił bp Łukasz Buzun podczas sumy odpustowej w Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kaliszu. Uroczystość poprzedziła Noc Miłosierdzia, podczas której modlono się w intencji papieża Franciszka, biskupów diecezji kaliskiej i diecezjan.
W homilii biskup pomocniczy diecezji kaliskiej wskazywał, że Miłosierdzie Boże potrzebne jest każdemu człowiekowi. - Miłosierdzie Boże jest dla ludzi, którzy nawracają się, dla ludzi, którzy chcą zmienić swoje życie, którzy proszą Boga o Jego miłosierdzie. To odwrócenie się od siebie, wpatrywania się w swoją przeszłość, odwrócenie się od tego myślenia, że Miłosierdzie Boże może jest dla ludzi świętych, ale nie dla mnie. Szatan ciągle chce człowiekiem manipulować, chce go zatrzymać dla siebie, chce, żeby w jego życiu nie było żadnej luki, gdzie to miłosierdzie mogłoby wejść – mówił celebrans.
Podkreślał, że owocem Bożego Miłosierdzia jest pokój Boży, z którego rodzi się wiara. - Tę wiarę otrzymaliśmy w chrzcie świętym. Pokropienie wodą święconą to odnowienie chrztu świętego, w którym zgładzone zostały wszystkie grzechy. Wracamy do chrztu świętego, ponieważ tam rozpoczęła się moja wiara – zaznaczył kaznodzieja.
Stwierdził, że Bożego Miłosierdzia człowiek doświadcza w sakramentach świętych, a zwłaszcza w sakramencie pokuty. - Każdy człowiek ma skłonność do złego, popełnia jakiś grzech mniejszy czy większy, nikt nie ma czystego sumienia przed Bogiem, dlatego dla wszystkich jest potrzebne nawrócenie, zwrócenie się ku Bożemu Miłosierdziu, przemiana wewnętrzna. Człowiek jest powołany do duchowej odnowy, odrodzenia się, przemiany wewnętrznej. Jesteśmy powołani, abyśmy byli uczestnikami Bożego pokoju. Miłosierdzia Bożego doświadczamy w sakramentach, w sposób szczególny w sakramencie pokuty, kiedy otwieramy serce, kiedy pragniemy Bożego Miłosierdzia, chcemy przylgnąć do Chrystusa – przekonywał bp Buzun.
Zaznaczył, że w życiu człowieka ogromną rolę odgrywa Eucharystia. - Eucharystia jest ważna, bez niej jestem pusty jak dzwon, bo czerpię tylko z siebie, z własnej mądrości, własnego doświadczenia, a chodzi o to, aby wpatrywać się w Jezusa Chrystusa i z Niego czerpać siły – powiedział hierarcha.
Zachęcał do okazywania miłosierdzia bliźnim. - Świat nie preferuje miłosierdzia, nie preferuje człowieka, który ma miłosierne serce, wręcz przeciwnie mówi, że trzeba walczyć o swoje, że można zniszczyć drugiego człowieka, żeby tylko dorobić się, uczy, że człowiek mocny to ten, który zabija, a nie ma wyrzutów sumienia. Pan Jezus mówi o miłosierdziu, które przejawia się w relacjach międzyludzkich. Trzeba mieć serce dla kogoś kto jest słaby, kto jest wzgardzony, kto jest wykluczony. Trzeba dążyć ku Bogu przez okazywanie miłosierdzia drugiemu człowiekowi. Mieć miłosierdzie to przekroczyć swój egoizm, to nie stawiać swojej osoby w centrum uwagi, ale mieć serce dla innych. To jest nauka miłosierdzia – stwierdził biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.
Prosił wiernych, aby odmawiali koronkę do Miłosierdzia Bożego. - To jest ważne, że modlimy się koronką do Bożego Miłosierdzia w domu, rodzinie, samochodzie, kościele, że jesteśmy pośrednikami tego miłosierdzia, które przemienia ludzkie życie. Prośmy Najświętszą Maryję Pannę Matkę Miłosierdzia, abyśmy szerokim sercem i otwartym umysłem szli przez życie – mówił bp Buzun.
Sumę odpustową zakończyła litania do Bożego Miłosierdzia i procesja z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła.
Parafia Miłosierdzia Bożego w Kaliszu została erygowana we wrześniu 1952 r. jako jedna z pierwszych w Polsce przez ówczesnego biskupa włocławskiego Franciszka Korszyńskiego. Zanim wybudowano świątynię wierni gromadzili się w kaplicy zakonnej Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanego Poczęcia Maryi. W 1957 r. wydano zezwolenie na budowę kościoła, ale wkrótce zostało ono przez Urząd Wojewódzki w Poznaniu wycofane. Dopiero 17 lat później udało się pozyskać kolejną zgodę. W 1977 r. bp Jan Zaręba z Włocławka wmurował kamień węgielny poświęcony przez papieża Pawła VI. Dziś Sanktuarium Miłosierdzia Bożego stoi w pełnej krasie. Ścianę główną zdobi mozaika przedstawiająca Pana Jezusa wzorowana na obrazie z objawień św. Faustyny. W dolnym kościele znajduje się Kaplica Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu. W prezbiterium jest ciekawa płaskorzeźba ukazująca poczet polskich świętych. Poczet zamyka sylwetka Ojca Świętego Jana Pawła II i bp. Jana Zaręby. 26 września 1993 r. bp Stanisław Napierała konsekrował świątynię i ustanowił ją Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W latach 1982-2009 proboszczem parafii był ks. inf. Bogumił Jóźwiak, a po nim ks. Bogumił Kempa. Od 1 lipca 2014 r. kustoszem sanktuarium jest ks. kan. Witold Szala.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI