Uroczystość 800 - lecia parafii w Siedleminie
Najważniejszą inwestycją jest wychowanie młodego pokolenia w duchu religijnym. To podstawowe zadanie rodziców, a szczególnie matki, która powinna budować właściwy klimat w domu rodzinnym - mówił bp Łukasz Buzun w kościele św. Mikołaja Biskupa w Siedleminie. Biskup odprawił Mszę św. z okazji jubileuszu 800-lecia istnienia parafii.
W homilii celebrans podkreślał, że rozwój duchowy człowieka rozpoczyna się na chrzcie św. i zachęcał rodziców, aby nie odkładali tego sakramentu na później. – To rodzice prowadzą dziecko do chrztu i to powinna być zasadnicza troska każdej matki i ojca, żeby nie odkładać tego na później, żeby dziecko doprowadzić do chrztu tak jak robili to nasi przodkowie. Chrzest to początek współdziałania człowieka z łaską, żeby to Królestwo Boże powoli w człowieku wzrastało – powiedział bp Buzun.
Ubolewał, że we współczesnym świecie człowiek coraz częściej ulega laickości. - Człowiek ulega łatwemu życiu, które nie przynosi żadnych owoców. Często stajemy się ludźmi zeświecczonymi, a świeckość nie akceptuje umierania dla miłości Boga, buntuje się wobec każdych granic, które ukierunkowują nas na Chrystusa – zauważył kaznodzieja.
Przekonywał, że najważniejszą inwestycją, jaką można zrobić w życiu jest dobre wychowanie młodego pokolenia i dodał, że jest to zadanie rodziców, a szczególnie matki, która później patrzy na owoce swojej pracy. - To jest zadanie polegające na budowaniu właściwego klimatu w domu rodzinnym. Na tą atmosferę składają się słowa, czyny, myśli, które przenikają delikatną tkankę umysłu i serca dziecka. Szczególnie matka ma podsycać płomień życia łaski przez własną czystość, modlitwę, powierzenie się opiece Matki Bożej. W domu rodzinnym dziecko musi poznawać i kochać Jezusa. To zasadnicze ukierunkowanie człowieka, które później ma przynieść piękne owoce – akcentował hierarcha.
Wskazywał na osoby, które w dziejach siedlemińskiej parafii odegrały bardzo ważną rolę. Spośród wielu z nich wymienił bł. ks. Aleksego Sobaszka, proboszcza w latach 1931-1942, który zginął w obozie koncentracyjnym w Dachau oraz ks. Feliksa Gibasiewicza, człowieka wielkiej modlitwy i troski o wychowanie młodzieży, a także siostry elżbietanki i służebniczki. – Te wszystkie osoby wydały piękne owoce ludzkiego życia poświęconego Chrystusowi i człowiekowi – powiedział biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.
Pierwszy kościół w Siedleminie zbudowany został prawdopodobnie pod koniec XII w., a pierwszy proboszcz Marcin wymieniony został w dokumencie z 1218 r. Do parafii należały wówczas trzy wsie: Siedlemin, Ciświca i Roszkowo. W połowie XVII w. kościół był bardzo zniszczony i ok. 1600 r. został odbudowany. Świątynia ta przetrwała do poł. XIX w., a w latach 1846-1847 na jej miejscu postawiono nowy murowany kościół z fundacji Stanisława Modlibowskiego. W latach 1927-1928 rozbudowano go według projektu Rogera Sławskiego. W ostatnich latach świątynia została całkowicie odnowiona, a jej poświęcenia dokonał w 2016 r. biskup kaliski Edward Janiak. Od 1995 r. proboszczem parafii jest ks. kan. Krzysztof Milewski.
W kwietniu br. poszerzyło się grono parafian o nowych mieszkańców, którzy otrzymali mieszkania wykonane w ramach programu rządowego „Mieszkanie Plus”. Na osiedlu zamieszkało 96 rodzin. Mieszkania poświęcił biskup kaliski Edward Janiak.
Tekst: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI