Triduum Paschalne – Msza Wieczerzy Pańskiej w Narodowym Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu
Rodzina to pierwsze seminarium, gdzie człowiek przygotowuje się do kapłaństwa – mówił bp Łukasz Buzun podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej celebrowanej w Narodowym Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu. Eucharystię połączono z comiesięczną modlitwą w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych.
Na początku Eucharystii ks. prał. Jacek Plota zaznaczył, że dzisiejsze spotkanie modlitewne wpisane w atmosferę Triduum Paschalnego zbiega się z obchodami 16. rocznicy odejścia do domu Ojca św. Jana Pawła II, nazywanego wielokrotnie Papieżem życia i rodziny.
Kustosz sanktuarium św. Józefa stwierdził, że cały pontyfikat polskiego Papieża był przepełniony troską o życie i rodzinę. Przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane 4 czerwca 1997 r. w Kaliszu, aby nawet na chwilę nie zapominać, jak wielką sprawą jest rodzina i obrona poczętego życia.
W homilii celebrans podkreślał, że rodzina jest najlepszym miejscem do rozwoju powołania kapłańskiego. – Rodzina to pierwsze seminarium, gdzie człowiek przygotowuje się do kapłaństwa. Rodzina, Eucharystia, kapłaństwo są z sobą ściśle związane, stanowią nierozdzielną całość – powiedział biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.
Przekonywał, że Eucharystia powinna wyznaczać rytm życia każdej rodziny.
Akcentował, że Chrystus powołuje kapłanów do pielęgnowania Eucharystii. – Do tego, żeby Kościół mógł istnieć, żeby Królestwo Boże było głoszone potrzebujemy kapłanów. Jezus powołuje do pielęgnowania Eucharystii, która jest owocem Jego męki i zmartwychwstania, powołuje do pielęgnowania tego co jest najświętsze w tym świecie i w Kościele – zaznaczył kaznodzieja.
Prosił wiernych, aby modlili się za kapłanów. - Nie tylko w tym dniu, ale często trzeba modlić się za kapłanów prosząc przede wszystkim o cierpliwość i pokorę, o to by kapłan na pierwszym miejscu widział człowieka, którego Bóg stawia przed nim w danym czasie – mówił hierarcha.
Życzył kapłanom odwagi wiary. - Przez wiarę budujemy relacje nie tylko międzyludzkie, ale możemy zbudować relacje z Kościołem, z Chrystusem w sakramentach, a szczególnie w sakramencie Eucharystii – stwierdził celebrans.
Zawierzył św. Józefowi wszystkie rodziny, a zwłaszcza te, z których wyrastają powołania do kapłaństwa. - Modlimy się, aby w rodzinach ludzie młodzi wzrastali do kapłaństwa, żeby to było dobre środowisko, w którym oprócz tego ciepła ludzkiego jest jeszcze to światło i ciepło, które płynie ze wspólnej modlitwy w rodzinie, może z różańca świętego, z pójścia na Eucharystię. Przez wstawiennictwo św. Józefa prosimy, aby prowadził wszystkich kapłanów po drogach ich powołania – powiedział bp Buzun.
Tekst za: KAI
Zdjęcia: Szymon Raczyński/Radio Rodzina Kalisz