Tradycyjna procesja do Emaus w Mikstacie
Tradycyjnie w Niedzielę Zmartwychwstania mikstaccy parafianie wyruszyli w drogę do Emaus. Nie tego w Ziemi Świętej, chociaż zapewne wielu z nas by tego pragnęło, ale w taką naszą mikstacką drogę do Emaus, która prowadzi z kościoła farnego do Diecezjalnego Sanktuarium Świętego Rocha na Cmentarnym Wzgórzu. Jest ona znacznie krótsza niż ta, w którą wybrali się dwaj uczniowie Jezusa, ale dla nas jest niezwykle ważna, ma bogatą wymowę symboliczną, jest znakiem naszej wiary, ale i wierności tradycjom przodków.
Zanim wyruszyliśmy w te drogę zgromadziliśmy się w naszym parafialny wieczerniku, gdzie odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia oraz Nowennę przed Świętem Miłosierdzia. W naszej mikstackiej drodze do Emaus uczestniczyli nasi duszpasterze Ks. Kan. Krzysztof Ordziniak, Ks. Paweł Gomółka, ale także dwaj ( tak jak w Ewangelii przypadek? Chyba nie) kapłani pochodzący z naszej parafii Ks. Ryszard Zieliński i Ks. Mateusz Puchała.
Po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego wyruszyliśmy z kościoła Trójcy Świętej w procesji z figurą Chrystusa Zmartwychwstałego, z paschałem, chorągwiami i feretronami do Sanktuarium. Idąc w tej procesji ogłaszaliśmy światu radosną nowinę, że „Pan zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał”. Potrzebuje tego świadectwa współczesny człowiek.
W głębokim przeżywaniu naszej drogi do Emaus pomogła nam nasza Orkiestra Parafialna, która w tym dniu obchodziła 46. rocznicę swego powstania. Przed 46 laty w czasie procesji rezurekcyjnej orkiestra zagrała po raz pierwszy. Dziś po przybyciu do naszego mikstackiego Emaus zatrzymała się przy grobie kapłanów Ks. Kan. Bernarda Langkaua- założyciela orkiestry i Ks. Kan. Kazimierza Mądrego jego następcy. Tu popłynęły dźwięki pieśni „Alleluja, żyje Pan”, a Ks. Proboszcz Krzysztof poprowadził modlitwę.
Następnie weszliśmy do Sanktuarium, gdzie zostały odśpiewane Nieszpory. Słowa rozważania w czasie nieszporów skierował do nas Ks. Paweł. Zwrócił uwagę na sens drogi, która przebyliśmy z kościoła farnego do sanktuarium. Potrzebna nam ona była, jak podkreślił po to, byśmy odszukali siebie w Ewangelii mówiącej o uczniach zmierzających do Emaus. . Kontynuując rozważanie wskazał nam, że uczniowie wyruszyli z Jerozolimy do Emaus uciekali przed prawdą o swojej grzeszności, przed cierpieniem. Podkreślił, że jesteśmy bardzo podobni do tych dwóch uczniów. Uciekamy przed krzyżem, cierpieniem, zmianą w naszym życiu. Jednak podobnie, jak i uczniów Jezus chce nas zatrzymać, byśmy naprawdę uwierzyli Jego zmartwychwstanie. W rozważaniu Ks. Paweł podkreślił, że niewiele wiemy na temat Emaus. Stwierdził, że „ Emaus jest wszędzie tam, gdzie Chrystus zasiada ze swoimi uczniami przy stole i łamie z nimi chleb. Każdy kościół, każda kaplica, każde miejsce gdzie sprawowana jest Eucharystia to jest Emaus. Wszędzie tam przychodzi Jezus żyjący”.
Mogliśmy tego doświadczyć, gdyż o godz. 16:00 w Sanktuarium sprawowana była Msza Święta, w czasie której Jezus przygotował dla nas ucztę i nas na nią zaprosił. Wielu skorzystało z tego zaproszenia i może właśnie w czasie tej uczty tak naprawdę otworzyły nam się oczy i uwierzyliśmy, że to Jezus towarzyszy nam w naszej życiowej drodze.
I jeszcze jedna refleksja. Wielka jest siła wiary i tradycji w naszej mikstackiej wspólnocie. Od pokoleń mikstaczanie w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego wyruszają w drogę do Emaus, która prowadzi do Diecezjalnego Sanktuarium Świętego Rocha, gdzie od stuleci 16. sierpnia odbywają się uroczystości odpustowe. To właśnie uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha z obrzędem błogosławieństwa zwierząt zostały niedawno wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Siła wiary i tradycji sprawiła, że tak wiele osób uczestniczyło w mikstackiej drodze do Emaus.