Suma odpustowa w Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu
W dzisiejsze święto strumienie Bożego Miłosierdzia wypływają, wylewają się szeroko po świecie – mówił Ks. bp Stanisław Napierała podczas sumy odpustowej w Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu.
W homilii biskup Stanisław wskazywał na Boże Miłosierdzie, ale i na potrzebę okazywania miłosierdzia bliżniemu. – Bóg okazuje nam Miłosierdzie, wszystko nam przebacza. My też powinniśmy z podobnym nastawieniem zwracać się do ludzi, zwłaszcza do tych, którzy nam wyrządzili jakąś krzywdę, do których odczuwamy pewną nienawiść. Trzeba wszystkim okazywać miłosierdzie, tę miłość przebaczającą, zwłaszcza tym, którzy nam uczynili zło. Nie jest to łatwe, ale jest konieczne do tego, abyśmy otrzymali pełne darowanie win i kar - powiedział bp senior.
Odwołał się również do znaczenia obrazu Jezusa Miłosiernego sprowadzonego do Kalisza dzięki staraniom śp. o. Zdzisława Pałubickiego - wizerunku, który został w Łagiewnikach pobłogosławiony przez św. Jana Pawła II. - Miejmy świadomość jaką tu mamy relikwię. Do tego sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego przychodzi wielu ludzi i zanurza się w Bożym Miłosierdziu. To wielka łaska, która dotknęła Kalisz i spoczęła na tym mieście i świątyni, której stróżami są ojcowie jezuici – przypomniał bp Napierała.
Wraz z biskupem Stanisławem Napierałą modlili się: o. superior Andrzej Lemiesz SJ, kustosz Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu, ks. prał. Adam Modliński, proboszcz katedry św. Mikołaja w Kaliszu, ks. prał. Jacek Plota, kustosz Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu i ks. Eugeniusz Synowiec, kapelan Ks. biskupa Stanisława Napierały, Dyrektor Administracyjny WSD w Kaliszu.
Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego zostało ustanowione w 1998 roku, przez ówczesnego biskupa kaliskiego Stanisława Napierałę. W świątyni odbiera cześć obraz Jezusa Miłosiernego, tzw. "drugi pierwowzór", namalowany przez Lubomira Ślędzińskiego. Wizerunek ten, dzięki staraniom śp. o. Zdzisława Pałubickiego SJ, został sprowadzony do Kalisza w 1993 roku.
Zdjęcia: Tomasz Klimowicz/Radio Rodzina Kalisz