Siostry salezjanki z Ostrowa Wlkp. pomagają uchodźcom z Ukrainy
Ponad 20 dzieci z Ukrainy uczęszcza do szkoły podstawowej prowadzonej przez siostry salezjanki w Ostrowie Wielkopolskim. Z kolei w przedszkolu przebywa czterech przedszkolaków. Ponadto siostry organizują zbiórki lekarstw i innych rzeczy przydatnych na froncie.
Siostry salezjanki prowadzą w Ostrowie Wielkopolskim Publiczne Przedszkole Sióstr Salezjanek oraz Publiczną Szkołę Podstawową i Publiczne Liceum Ogólnokształcące wchodzące w skład Zespołu Szkół Sióstr Salezjanek.
Zakonnice włączyły się w pomoc mieszkańcom Ukrainy poprzez zorganizowanie w szkole i przedszkolu zbiórki potrzebnych rzeczy na Ukrainę. Zebrano lekarstwa na receptę, środki opatrunkowe i dezynfekujące, kroplówki, strzykawki, latarki, baterie, agregaty prądu, powerbanki, koce, śpiwory, poduszki, produkty higieniczne i spożywcze. Lekarstwa i sprzęt elektryczny zostały przekazane do Przemyśla i od razu przewiezione na Ukrainę.
Pozostałe rzeczy zostały przewiezione do Ośrodka Misyjnego Salezjanów w Warszawie, gdzie został zorganizowany transport pomocowy dla Ukrainy. Wspólnota zakonna i szkoła przekazały także środki finansowe.
- Serdecznie dziękujemy rodzicom naszych uczniów za wszelką pomoc podczas zbiórki, szczególnie lekarzom, farmaceutom za leki i artykuły wydawane na receptę, które są niezbędne na froncie. Informacje o zbiórce umieściłyśmy zarówno w ogłoszeniach w dzienniku internetowym jak i na fb. Dlatego również od innych osób otrzymałyśmy wsparcie, za co serdecznie dziękujemy – mówi s. Renata Hałapacz, dyrektor Zespołu Szkół Sióstr Salezjanek.
Siostry salezjanki współdziałając z s. Jolantą Lisak, która pracuje na Ukrainie, pomogły w zorganizowaniu transportu dla dwóch rodzin z Lwowa w dotarciu do granicy.
Obecnie siostry sukcesywnie przyjmują dzieci do szkoły i przedszkola. Siostry organizują dla nich lekcje języka polskiego i troszczą o rzeczy niezbędne do codziennego funkcjonowania zarówno w szkole jak i w lokalach, w których mieszkają. Są to: przybory szkolne, odzież, bielizna, kołdry, poduszki, koce, pieniądze na start, żywność, artykuły chemiczne i higieniczne.
- Dzieci z Ukrainy uczęszczające do przedszkola nie ponoszą żadnych kosztów finansowych, są zwolnione z opłat, a w szkole korzystają z darmowych obiadów – powiedziała s. Hałapacz.
Tekst za: KAI
Ten plakat to nie tylko ręce, flagi i słowa. W naszym zespole szkół uczy się już 33 uczniów z Ukrainy, w tym 24, którzy przyjechali do Ostrowa teraz, gdy trwa wojna. Nowi uczniowie doszli do klas 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 oraz 2a LO. Ci którzy są z nami już kilka lat pomagają teraz jako tłumacze. Jesteśmy dumni z naszych dzieci, które przyjmują nowych kolegów z otwartym sercem i radością. Wszyscy uczą się w klasach z polskimi dziećmi i młodzieżą, ale dodatkowo maja 5 h polskiego dla obcokrajowców tygodniowo.