TELEFON DO STUDIA: +48 62 766 89 09
Emmy, Flory, Romana 24 Listopada 2024, 20:04
Dziś 7°C
Jutro 12°C
Szukaj w serwisie

Rusza 9. edycja AdoMiS (Adoptuj Misyjnych Seminarzystów)

ks. Mateusz Puchała ks. Mateusz Puchała 10:45 04.11.2021

4 listopada 2021 r. rusza 9 edycja inicjatywy AdoMiS (Adoptuj Misyjnych Seminarzystów). We wspomnienie św. Karola Boromeusza, który na Soborze Trydenckim (1545-1563) był postulatorem organizowania seminariów duchownych, Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce zapraszają do wsparcia modlitewnego i materialnego seminariów duchownych na terenach misyjnych.

 

 

AdoMiS – co to takiego?

Akcję AdoMiS, czyli Adoptuj Misyjnych Seminarzystów, Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce zapoczątkowały 1 października 2013 roku. Jej celem jest wsparcie duchowe i materialne przyszłych kapłanów w krajach misyjnych. Jest ona wyrazem troski o powołania w tych krajach. W akcję tę można włączyć się poprzez codzienną modlitwę za adoptowanych seminarzystów, a także jedną z form pomocy finansowej. Można to uczynić indywidualnie lub w grupie parafialnej, wspólnotowej czy koleżeńskiej. Zebrane fundusze przeznaczone są przede wszystkim na utrzymanie seminariów w krajach misyjnych, w tym na budowę i remont budynków, zakup książek i wszelkiego rodzaju sprzętu i narzędzi pracy.

Dlaczego zajmujemy się klerykami na misjach?

Dzieło św. Piotra Apostoła (obecnie jedno z Papieskich Dzieł Misyjnych) zostało założone w XIX w. przez francuską arystokratkę Joannę Bigard, która odkryła potrzebę wspierania rodzimych powołań w krajach misyjnych. Przeznaczając na ten cel swój majątek, rozpoczęła wówczas wielki projekt pomocy klerykom w Afryce i Indiach.

Kogo wspiera AdoMiS?

Program AdoMiS polega na wspieraniu całego seminarium. W skład seminarium wchodzą: klerycy, wychowawcy i ojcowie duchowni.

 

 

Świadectwa kleryków z seminariów wspieranych przez PDM w Polsce

Wszystko zaczęło się, kiedy miałem dziewięć lat i zacząłem mieszkać przy parafii w Santa Clara w Iquitos (absolutnie nie myślałem wtedy, aby być kapłanem), aby kontynuować naukę: szkołę podstawową, średnią oraz wyższą. Kiedy ukończyłem studia, postanowiłem wrócić do mojego rodzinnego miasta, gdzie miałem pracę mechanika samochodowego, bez zamiaru wracania kiedykolwiek do Iquitos. Przed wyjazdem, przy pożegnaniu, ksiądz proboszcz zapytał mnie: „Synu, nigdy nie myślałeś o tym, aby zostać kapłanem?”. Odpowiedziałem mu: „Nie, księże, naprawdę nigdy nie przyszło mi to do głowy”. I pamiętam bardzo dobrze to, co wtedy mi powiedział: „Jeśli nie zaryzykujesz, nigdy nie dowiesz się, co straciłeś i jeśli któregoś dnia poczujesz pragnienie zostania księdzem, to śmiało. Już nie będziesz naprawiał samochodów, ale będziesz naprawiał dusze ludzi”. I tak porzuciłem zawód mechanika samochodowego i wstąpiłem do seminarium duchownego.

Juan Carlos Mego Alvarado, Wyższe Seminarium Duchowne w Iquitos, Peru

 

Jestem na piątym roku w seminarium. Życie tu ma cztery wymiary: duchowy, społeczny, intelektualny i duszpasterski. Jako seminarzysta diecezji Ambatondrazaka jestem wspierany przez diecezję za pośrednictwem seminarium w wymiarze materialnym koniecznym dla formacji – mamy opłacone zeszyty do nauki, mieszkanie, koszty nauki… Każda diecezja robi tak samo.

Problemem, który dotyka seminarium, są fundusze, dzięki którym wychowawcy mogliby organizować lepsze życie naukowo-dydaktyczne. Niedostateczne środki pociągają za sobą brak materiałów związanych ze studiami i życiem w seminarium.

Fabrice Rabearisoa Solohery, seminarzysta trzeciego roku w Wyższym Seminarium Duchownym św. Jana Marii Vianneya w Moramanga na Madagaskarze

Polecamy
Ogłoszenia
Przeczytaj
Z nauczania kościoła