Pierwsza Pielgrzymka Sołtysów do Świętego Józefa
Polakom potrzebna jest mądrość, która swe korzenie ma w Bogu. Bez niej tracimy perspektywę, gubimy proporcje, wpadamy w chaos myślowy, zmieniamy demokrację w anarchię, nad dobro wspólne stawiamy interes partyjny lub często osobisty – mówił biskup kaliski Edward Janiak podczas I Pielgrzymki Sołtysów do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
W 98. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w kaliskiej bazylice zgromadzili się sołtysi z Wielkopolski. Zgromadzonych powitał ks. prał. Jacek Plota, kustosz Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
W homilii celebrans nawiązał do 98. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. – Rok 1918. Nadeszła wreszcie upragniona chwila wolności, która wywołała falę radości i entuzjazmu. Z perspektywy czasu wiemy, że tak długo oczekiwana wolność trwała zaledwie 21 lat. Niedawno 1 września obchodziliśmy 77 rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zgotował ją hitlerowski faszyzm, który walczył z wartościami chrześcijańskimi w imię rasy. Powojenny stalinizm walczył z wartościami chrześcijańskimi w imię klasy robotniczej, której miał rzekomo bronić. Obydwa systemy detronizowały Boga i w Jego miejsce, jako najwyższą wartość, stawiały wolę dyktatora – zaznaczył bp Janiak.
Stwierdził, że człowiek, który detronizuje Boga ogłasza się panem życia i śmierci, co prowadzi do zagłady. – Takie prawo panowało zarówno w Oświęcimiu, jak i Katyniu. Oto do czego jest zdolny człowiek, który odrzuci Boga, wymaże Go ze swego sumienia. Jak groteskowo w świetle tych bolesnych doświadczeń brzmi werdykt Trybunału Europejskiego w Strasburgu o usuwaniu krzyży ze szkół i instytucji publicznych we Włoszech w imię fałszywie pojętej tolerancji, która staje się nietolerancją – powiedział kaznodzieja.
Przekonywał, że Polakom potrzebna jest mądrość, która swe korzenie ma w Bogu. – Bez niej tracimy perspektywę, gubimy proporcje, wpadamy w chaos myślowy, zmieniamy demokrację w anarchię, nad dobro wspólne stawiamy interes partyjny lub często osobisty. Trzeba zawierzyć słowu Bożemu, aby mnie było polityki destrukcyjnej, interesownej, ciasnej i bezwzględnej – mówił biskup kaliski.
Zadając pytanie co dla współczesnego Polaka znaczy ojczyzna wskazywał na Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego i papieża Jana Pawła II, a także bohaterów, którzy oddawali życie za ojczyznę. – Ojczyzna to mowa polska, którą wypowiadało się tylu pisarzy i poetów, mówców i kaznodziejów, polityków i mężów modlitwy. Ojczyzna to groby bohaterów i pomniki naszej kultury. Ojczyzna to polskie zwyczaje w rodzinach, to żywa więź z Kościołem i dziedzictwem chrześcijańskim. Ojczyzna to miejsce, gdzie Bóg nas postawił, zlecił określone zadania i posłannictwo. Za to wspólne dobro będziemy zdawać sprawę nie tylko przed historią, ale przed samym Bogiem. Będziemy rozliczani, a więc wynagradzani za dobro pomnożone i karani za dobro zmarnowane – mówił hierarcha.
Skierował słowa wdzięczności do sołtysów i prosił, aby dbali o swoją małą ojczyznę, budując w niej jedność między ludźmi.
Po komunii św. w kaplicy cudownego obrazu św. Józefa Kaliskiego biskup zawierzył patronowi sołtysów oraz ich rodziny.
Pielgrzymkę zakończyła procesja pod figurę św. Jana Pawła II, gdzie złożono kwiaty i odmówiono modlitwę.
Wraz z biskupem kaliskim modlili się: ks. prał. Jacek Plota, kustosz kaliskiej bazyliki, Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, Barbara Czachura, prezes Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Wielkopolskiego, Krzysztof Nosal, starosta kaliski, sołtysi, członkowie rad sołeckich i wierni.
Po Mszy św. w sali OSRiR w Kaliszu odbyło się spotkanie, podczas którego wręczono odznaczenia „Zasłużony dla Rolnictwa” oraz okolicznościowe medaliony XX-lecia Samorządu Rolniczego. Odznaczeniem „Zasłużony dla Rolnictwa” uhonorowano biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI