Odpust Świętego Rocha w Mikstacie
16 sierpnia biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun z okazji uroczystości ku czci św. Rocha poświęcił w Mikstacie zwierzęta. Obrzęd święcenia odbył się po porannej Mszy św. wotywnej i zgromadził nie tylko mieszkańców parafii, ale także gości z różnych stron Polski, a nawet zagranicy. Centralnym punktem uroczystości odpustowych była suma pod przewodnictwem biskupa, który nazwał św. Rocha człowiekiem miłosierdzia i zachęcał do jego naśladowania
Początkowo na błogosławieństwo przyprowadzano wyłącznie inwentarz - zwierzęta, które pomagały ludziom w pracy bądź stanowiły dla nich źródło utrzymania. W latach 80-tych na święceniu zaczęły pojawiać się dzieci ze swoimi zwierzątkami hodowanymi w domu.
Niezmiennie od setek lat obchody odpustowe w Mikstacie rozpoczynają się w Uroczystość Wniebowzięcia NMP. Po wieczornej Mszy św. z kościoła parafialnego Świętej Trójcy wyrusza procesja z Najświętszym Sakramentem i relikwiami świętego do kościoła św. Rocha, gdzie trwa całonocna adoracja. O północy odprawiana jest pasterka maryjna - koncelebrowana przez kapłanów pochodzących z parafii.
Tradycją jest, że do uroczystości odpustowych ku czci św. Rocha wierni przygotowują się poprzez udział we Mszy św. połączonej z nowenną. W tym roku konferencje, podczas których omawiano błogosławieństwa głosili kapłani z dekanatu mikstackiego. – Niedziela poprzedzająca uroczystości poświęcona była chorym, czyli tym, nad którymi pochylał się św. Roch. W tym roku miała ona szczególny wymiar, ponieważ modlitwie przewodniczył kapelan kaliskiego szpitala ks. kan. Arkadiusz Hajdasz, który przywiózł relikwie Hanny Chrzanowskiej ogłoszonej niedawno błogosławioną. W swoim słowie duchowny pokazał jak wiele cech wspólnych mieli św. Roch i bł. Hanna Chrzanowska – mówi w rozmowie z KAI ks. kan. Krzysztof Ordziniak.
Przed siedmiu lat kustosz mikstackiego sanktuarium wpadł na pomysł, aby przez kilka dni w godzinach przedpołudniowych zorganizować spotkania dla dzieci, które zostały nazwane „Szkołą Świętego Rocha”. - Jest to szkoła niezwykła, łącząca modlitwę z nauką, pracą i zabawą. Jest w niej czas na codzienną wspólną nowennę, śpiew, spotkania z ciekawymi ludźmi, wyjazdy, ale co równie ważne i cenne na pochylenie się nad życiem naszego patrona. To element niezwykle ważny w czasach współczesnych, gdy poszukujemy wzorów osobowych dla młodych ludzi. Szkoła ta uczy szacunku dla ludzkiej pracy, wrażliwości i otwartości na potrzeby ludzi chorych i starszych, szacunku dla pracy, chleba oraz właściwego stosunku do zwierząt – tłumaczy duchowny.
Centralnym punktem uroczystości odpustowych była uroczysta suma sprawowana o godz. 11:00, której przewodniczył dzisiaj bp Łukasz Buzun.
W homilii celebrans przybliżył sylwetkę św. Rocha nazywając go człowiekiem miłosierdzia. Wskazał, że św. Roch jest opiekunem aptekarzy, lekarzy, szpitali, więźniów, a także zwierząt domowych. – Swoją opieką ogarnia ludzi, którzy są powołani do tego, aby być świadkami miłosierdzia, czyli mieć dobre serce. Wiemy, że na przestrzeni dziejów gospodarze przyprowadzali do św. Rocha zwierzęta domowe, które były żywicielami rodziny – powiedział kaznodzieja.
Ubolewał, że we współczesnych czasach miłosierdzie jest traktowane jako słabość. – Dzisiaj imponują osoby, które potrafią się przebić. Miłosierdzie i współczucie w dużej mierze wyszły z mody. Dzisiaj preferuje się ludzi, którzy nie mają sumienia, nie są wrażliwi, nie są miłosierni. Człowiek staje się igraszką w rękach żądzy pieniądza, która człowieka zniewala i czyni z tego sztandarowe zachowanie – wskazywał hierarcha.
Zachęcał wiernych do refleksji nad własnym życiem i podkreślał, że Bóg inspiruje człowieka do przemiany i nawrócenia. – Miłosierdzie nie może być obok nas. Ono ma stać się naszym doświadczeniem. Otwieramy się na nie na drodze wiary i jednocześnie jesteśmy powołani do tego, żeby być jego świadkami i misjonarzami. Owocem Bożego miłosierdzia jest zobaczyć drugiego człowieka w prawdzie – stwierdził biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.
Tegorocznym obchodom towarzyszyła XIV Sesja Popularno-Naukowa z cyklu „Siła kultu, tradycji, wiary”. Jak co roku do Mikstatu przybyła pielgrzymka lekarzy i służb weterynaryjnych.
Od 2007 r. św. Roch jest patronem miasta Mikstat, a w 2011 r. ówczesny biskup kaliski Stanisław Napierała kościół św. Rocha pochodzący z 1773 r. ustanowił Diecezjalnym Sanktuarium św. Rocha.
W 2015 r. odpust ku czci św. Rocha z obrzędem błogosławienia zwierząt został wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Mieszkańcy ziemi mikstackiej szczególną czcią otaczają św. Rocha. Na początku XVIII w. mieszkańcy Mikstatu uznali, że św. Roch, patron chorych i rolników, ocalił ich przed panującą wówczas zarazą. W dowód wdzięczności zbudowali przy miejscowym cmentarzu kościółek i ustanowili odpust połączony ze święceniem zwierząt gospodarskich, a z czasem również domowych.
Obecny kościół drewniany znajdujący się na cmentarzu został wybudowany w 1773 r. jako wotum dziękczynne za uratowanie mieszkańców od panującej wówczas zarazy. W ołtarzu głównym znajduje się obraz św. Rocha namalowany w 1707 r. przez Borantesa. Święty przedstawiony jest jako pielgrzym, w brązowej szacie, w ogromnym kapeluszu na głowie, z lewą nogą poranioną strzałą.
Od 2006 r. proboszczem parafii Świętej Trójcy w Mikstacie jest ks. kan. Krzysztof Ordziniak, który rozsławia kult św. Rocha.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI