Msza św. z okazji obchodów 79. rocznicy zbrodni katyńskiej
Pamiętając o prawdzie zbrodni katyńskiej wiemy, że potrzebne jest przebaczenie, aby wzajemne relacje nie były przeniknięte nienawiścią i chęcią zemsty - mówił bp Stanisław Napierała, który w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu przewodniczył Mszy św. z okazji obchodów 79. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W homilii celebrans przypomniał, że 5 marca 1940 r. najwyższe władze Związku Sowieckiego na czele z Józefem Stalinem zabiły strzałem w tył głowy ponad 22 tys. Polaków, jeńców wziętych do niewoli przez Armię Czerwoną, która 17 września 1939 r. napadła na Polskę. - Było to ludobójstwo, był to zbiorowy mord wyjątkowo wyrafinowany i odrażający, który został nazwany zbrodnią katyńską. Ta zbrodnia miała pozostać na zawsze ukryta, a jej prawdziwi sprawcy nigdy nie ujawnieni. Tak stworzono kłamstwo katyńskie, w które niestety uwierzyli nawet niektórzy przywódcy największych mocarstw świata – wskazywał pierwszy biskup kaliski.
Zaznaczył, że dopiero po wielu latach o zbrodni katyńskiej dowiedzieli się Polacy i cały świat. - Składamy dzisiaj hołd pomordowanym i dziękujemy im za ofiarę, którą złożyli, aby Polska, ojczyzna nasza była wolna i niepodległa. Byli, są i pozostaną wielkimi patriotami i bohaterami. Dziś modlimy się, aby Bóg ich męczeńską śmierć nagrodził wieczną chwałą w ojczyźnie niebieskiej – powiedział kaznodzieja.
Stwierdził, że do grona ofiar zbrodni katyńskiej dołączyła delegacja 96 osób reprezentujących najwyższe władze i instytucje państwowe na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim, która 10 kwietnia 2010 r. udając się na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej zginęła w Smoleńsku w katastrofie samolotowej. – Ich także wspominamy dzisiaj z najwyższy szacunkiem, dziękujemy im i modlimy się, aby Bóg ich przyjął i dał udział w swojej chwale w niebie – podkreślał bp senior.
Dodał, że o zbrodni katyńskiej nie wolno zapominać jako o fakcie, ale należy przebaczyć. - Ona stanowi cząstkę nie tylko naszych dziejów, lecz także cząstkę historii ludzkości. Zawiera bowiem naukę ku przestrodze potomnych jak nie wolno postępować. Pamiętając o prawdzie zbrodni katyńskiej wiemy, że potrzebne jest przebaczenie, aby wzajemne relacje nie były przeniknięte nienawiścią i chęcią zemsty. Ostateczną sprawiedliwość zostawiamy Bogu, który jest Panem dziejów i który nagradza za dobro i każe za zło – przekonywał hierarcha.
Wyraził nadzieję, że ofiary zbrodni katyńskiej są w niebie. - Jezus zabity na krzyżu, Jezus zmartwychwstały wszedł w każde cierpienie i w każdą śmierć, wszedł także w ból i okrutną śmierć naszych braci, którzy przed 79 laty strzałem w głowę zamordowano. Przytuliła ich do serca Matka i Królowa, Maryja Najświętsza. Ufamy, że cieszą się oni w niebie udziałem w życiu, którym żyje sam Bóg, a jest to pełnia życia, pełnia radości, pełnia szczęścia bez końca, na wieki – powiedział bp Napierała.
Podczas Mszy św. śpiewał chór „Dysonans” pod kierunkiem Karola Mroza. Obecni na uroczystości mieli okazję posłuchać koncertu patriotycznego w wykonaniu Kaliskiego Chóru Nauczycielskiego pod dyrekcją Małgorzaty Błaszczyk.
Po Eucharystii odbył się przemarsz do Ogrójca klasztoru ojców jezuitów, gdzie zakończyły się obchody 79. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W uroczystościach uczestniczyli kapłani, parlamentarzyści, władze miasta Kalisza, przedstawiciele Rodziny Katyńskiej, delegacje kombatantów, służb mundurowych i szkół z pocztami sztandarowymi.
Teskt za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
Zdjęcia: Joanna Lisiak/Radio Rodzina Kalisz
