Modlitwa w 10. rocznicę protestów w Marchwaczu
Polska została sprzedana, ale jest jeszcze polska ziemia. Ziemia raz sprzedana jest nie do odzyskania - mówił emerytowany biskup kaliski Stanisław Napierała z okazji 10. rocznicy protestów rolniczych w Marchwaczu i Cieni Drugiej. Hierarcha modlił się 17 lutego w kościele św. Michała Archanioła w Rajsku.
"W tym roku mija 10. rocznica protestów rolników w powiecie kaliskim, które zakończyły się bolesnymi starciami. Od 30 stycznia 2003 r. przez kilkanaście dni rolnicy blokowali drogi w Marchwaczu i Cieni Drugiej. W akcji brało udział ok. tysiąca gospodarzy. Tragiczny finał protestów miał miejsce 12 lutego 2003 r., gdy doszło do starć policji z protestującymi. W efekcie zamieszek 10 osób zostało rannych, a jeden z poszkodowanych stracił oko. Protesty trwały do 1 maja 2003 r., a ukoronowaniem ich było poświęcenie obelisku w Marchwaczu 1 czerwca 2003 r. W pierwszą rocznicę protestu poświęcono tablicę pamiątkową w Cieni Drugiej.
Obchody rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pamiątkową tablicą w Cieni Drugiej. Uroczystej Mszy św. w kościele św. Michała Archanioła w Rajsku przewodniczył bp Napierała. W kazaniu wskazał, że 40 dni Wielkiego Postu Kościół łączy z 40 dniami obecności Jezusa na pustyni. Dodał, że szatan działa do dzisiaj, a we współczesnym świecie jego największym sukcesem jest to, że ludzie niepoważnie go traktują, włączając między bajki i opowiadania. – Szatan wywraca ustalony porządek rzeczy. Na całym świecie ludzie postępują dziwacznie wbrew rozsądkowi. Jakże można stawiać na równi dobro i zło, jakże można stawiać na równi prawdę i kłamstwo, a jest właściwie tak, że zło jest wyżej stawiane niż dobro – mówił emerytowany biskup kaliski.
Podkreślił, że transwestytyzm i związki jednopłciowe w normalnym porządku rzeczy są odchyleniem. - Dzisiaj ten odwrócony porządek rzeczy sprawia, że takie związki są pokazywane, jakby się nimi chlubiono. To ludzie postawieni najwyżej w hierarchii społecznej lansują prawa, które zrównują, a nawet wynoszą takie związki nad prawdziwe małżeństwo mężczyzny i kobiety. Szatan znakomicie wykorzystuje wolność – mówił hierarcha.
Zwrócił się też do rolników pielęgnujących pamięć bolesnych wydarzeń sprzed 10 lat i nazwał ich "żywym elementem historii". Wskazał też na współczesne problemy rolników. Stwierdził, że dopłaty bezpośrednie dla rolników z Polski i innych krajów są nierówne. - Słusznie, że polscy rolnicy domagają się sprawiedliwości przynajmniej w jakimś zbliżeniu tych dopłat – zaznaczył bp Napierała.
Wzywał rolników do obrony polskiej ziemi. – Najważniejszą sprawą jest to, żeby polska ziemia pozostała w polskich rękach. To nie jest sprawa tylko rolników, to jest sprawa całego narodu, wszystkich Polaków, bo ziemia to miejsce niepodległości i wolności – wołał hierarcha.
Ubolewał, że istnieje trend sprzedaży polskiej ziemi. - Od lat w sposób ukryty ziemia jest wysprzedawana obcym, natomiast w 2016 roku będzie to oficjalne. Wtedy wszyscy będą mogli polską ziemię kupować. Polskiej ziemi trzeba bronić. Polska ziemia powinna pozostać w rękach polskich rolników. Brońcie tej ziemi. Będzie to bardzo trudne, ale ktoś musi bronić Polski i ziemi – stwierdził bp Napierała.
Po Eucharystii rolnicy złożyli kwiaty pod obeliskiem w Marchwaczu. Uroczystości zakończyły się w Zespole Szkół w Marchwaczu, gdzie odbyła się akademia upamiętniająca wydarzenia sprzed 10 lat. W obchodach uczestniczyli parlamentarzyści i europosłowie oraz rolnicy z całej Polski, w tym delegacja zaprzyjaźnionych rolników z Pomorza Zachodniego.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak
