Marsz w obronie TV TRWAM - Ostrów Wielkopolski
W sobotę, 11 maja, w Ostrowie Wielkopolskim odbył się wielki marsz poparcia dla Telewizji Trwam. Jego uczestnicy domagali się powszechnego dostępu TV Trwam w cyfrowym systemie naziemnym.
Marsz rozpoczęła Msza św. w kościele św. Antoniego Padewskiego celebrowana przez bp. seniora Teofila Wilskiego w asyście proboszcza parafii ks. kan. Pawła Kostrzewy, ks. inf. Tadeusza Smyta, emerytowanego wikariusza biskupiego oraz wielu kapłanów z Ostrowa Wielkopolskiego i regionu.
W homilii bp senior podkreślał, że intencja dzisiejszej modlitwy zrodziła się spontanicznie z braku wolności mediów oraz wobec ataków na Radio Maryja i dyskryminacji Telewizji Trwam. - Ten nasz sprzeciw wynika z troski o ewangelizację naszej ojczyzny, prawdę, ducha narodu i dobro wspólne ojczyzny. Media katolickie prowadzą modlitwę, katechizują, mówią o rodzinie, wychowaniu. Są pocieszeniem dla chorych, samotnych, umożliwiają rozmowy młodym i starszym, uczonym i prostym ludziom, patriotom zatroskanym o nasze życie społeczne – powiedział celebrans.
Zaznaczył, że wierni czują się odpowiedzialni za katolickie media w obliczu istniejących współcześnie zagrożeń. - Większość mediów komercyjnych, także niektóre programy tzw. telewizji społecznej sieją zasady liberalizmu moralnego i próbują niszczyć zasady życia i wartości chrześcijańskie, próbują rozbijać życie małżeństwa i rodziny, wiele w nich przemilczeń, manipulacji medialnych, kłamstw, oszczerstw –mówił hierarcha.
Ubolewał, że w mediach nie mogą przebić się głosy uczonych w obronie życia poczętego, dyskryminuje się ich osiągnięcia, odrzuca się zasady prawa naturalnego, czyli prawa do życia, pojęcie małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. - To jest prawo Boże wszczepione w naturę ludzką. To prawo Boże próbuje się odrzucić. Te media starają się odrzucać zasady i wartości chrześcijańskie. Często zależy im na degradacji człowieka i życia społecznego, a to już jest robota typowo szatańska – stwierdził bp Wilski.
Wskazał, że takie działania godzą w głęboko w dobro ojczyzny, w ducha narodu kształtowanego przez chrześcijaństwo i zakorzenionego w życiu Kościoła.
Odwołał się do słów Jana Pawła II: „Bądźcie wierni temu dziedzictwu, któremu na imię Polska, dziedzictwu wiary, tradycji i kultury. W Chrystusie i Kościele jest siła i zdrowie narodu”. - Zachowanie tego dziedzictwa jest dla nas bardzo ważne. Katolickie media: Radio Maryja i Telewizja Trwam temu służą, dlatego próbuje się je oczerniać, dyskryminować, najchętniej usunęłoby się je z życia publicznego, bo bronią prawdziwych wartości, życia od poczęcia do naturalnej śmierci, małżeństwa, rodziny, bo ewangelizują naród, który chciałoby się oderwać od Chrystusa i Kościoła – zauważył bp senior.
Ubolewał, że rządzący są głusi na wołanie narodu. - Naród w ponad 90 procentach wierzący ma prawo we własnym kraju do mediów służących jego życiu religijnemu i narodowemu. Obywatele wypowiadają się stale w listach protestacyjnych do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Stale wypowiada się naród w licznych marszach, a nasze władze milczą, przecież one powinny reprezentować obywateli naszego kraju, powinny nam służyć. W takich sytuacjach mamy prawo zapytać czy jest szanowana demokracja i konstytucyjne prawo wolności – mówił kaznodzieja.
Wzywał do brania odpowiedzialności za ojczyznę i wartości. - Chcemy być świadkami wierności Ewangelii, Kościołowi i Chrystusowi. Nie chcemy być bierni. Bierzemy na siebie odpowiedzialność za to, co stanowi sprawę Bożą w naszej ojczyźnie. Jesteśmy w ten sposób wołaniem o nasze media, wolność, wartości, którymi chce żyć nasza ojczyzna. Jesteśmy protestem mówiącym, że większość społeczeństwa nie może być lekceważona – zaznaczył biskup.
Prosił o modlitwę w tej intencji. - Te wszystkie sprawy budzące wielką troskę przedstawiamy Bogu z ufnością i nadzieją, bo do Niego należy zwycięstwo prawdy i dobra. Niech Matka Boża wyprasza nam Ducha Świętego, by prowadził nas do prawdy, odwagi i troski o to wszystko, co stanowi wartości chrześcijańskie życia – modlił się bp Wilski.
Po Mszy św. odbył się przemarsz ulicami miasta na plac przy konkatedrze. Wśród uczestników marszu byli: bp senior Teofil Wilski, kapłani, parlamentarzyści i radni Prawa i Sprawiedliwości, a także przedstawiciele NSZZ Solidarność Regionu Wielkopolska Południowa, członkowie Kół Radia Maryja. Przez cały ten czas przygrywała „Kapela znad Baryczy”.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
Zdjęcia i nagrania: Ks. Łukasz Skoracki / Radio Rodzina Kalisz
