Ks. Bp Edward odprawił Mszę św. dla rodu Janiaków
W sobotę, 27 sierpnia, biskup kaliski Edward Janiak przewodniczył Mszy św. w kaplicy św. Michała Archanioła w Zborowie w parafii pw. Zwiastowania NMP w Dębe. We Mszy św. uczestniczyli członkowie rodu Janiaków. Ks. biskupa i wiernych powitał ks. kanonik Józef Nowacki.
Homilię wygłosił ks. dr Sławomir Kęszka, który podkreślał jak ważne są relacje człowieka z Bogiem. - Zgromadziliśmy się dzisiaj w tej pięknej świątyni zborowskiej. Ten, który nas zbiera zajmuje to pierwsze właściwe miejsce – miejsce, które winien Jezus posiąść na stałe i w naszym życiu. Familia państwa Janiaków zapragnęła dziękować Bogu, na spotkaniu w tym kościele, za możliwość dzielenia się radosnym spotkaniem i przeżywaniem wspólnoty rodzinnej. Na tle współczesnego kryzysu małżeństwa i rodziny cieszy to, że postanowiliście Państwo zaświadczyć, że źródłem Waszej siły i trwania jest Bóg – odwieczna Miłość. Bóg, który wyznaczył to miejsce jako swój dom wiele wieków temu – powiedział kaznodzieja.
Wskazywał na dzieje miejscowości i świątyni. – Miejsce to swoją historią sięga roku 1429. Wtedy bowiem pojawiają się pierwsze wzmianki o Zborowie. Zatem sięgają one w głąb dziejów Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, czasów świetności i władania pierwszego z Jagiellonów – króla Władysława Jagiełły. Z tego też czasu pochodzą najstarsze informacje o istnieniu kościoła i parafii. Obecny kościół wzniesiony został w 1726 roku przez ówczesnego dzierżawcę ze Zborowa – Józefa Molskiego, a jego konsekracji pw. św. Michała Archanioła dokonał w 1730 roku sufragan gnieźnieński, Franciszek Józef Kraszkowski. W ołtarzu głównym umieszczone są dwa obrazy: Świętej Rodziny (późnobarokowy) oraz patrona świątyni – św. Michała Archanioła (barokowy). Kościół ten kilkakrotnie był poddawany pracom konserwatorsko-renowacyjnym, także w ostatnich latach dzięki staraniom ks. kanonika Józefa – mówił dyrektor Archiwum Diecezji Kaliskiej.
Odwołując się do Ewangelii wskazał na pokorę i jej rolę w życiu chrześcijańskim. – Pokora otwiera przed człowiekiem drogi ku innym ludziom. Chrystus ukazuje nam, jak praktycznie mamy realizować pokorę w naszym życiu i naucza, że Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć. Szacunek, który okażemy innym ludziom sprawi, że otworzą się dla nas ludzkie serca. Pokora wzywa nas, aby zdolności i talenty, bogactwo i sławę wykorzystywać w służbie Bogu i bliźniemu – zaznaczył ks. Kęszka.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski podkreślał, że pokora jest lekcją dla człowieka. - Dzisiaj pokora jest niemodna. Dzisiaj ludzie chcą rządzić, kierować innymi, ale co to jest pokora człowiek dowiaduje się w szpitalu. Kiedy patrzy się na ludzi, którzy dotknięci są nieuleczalną chorobą to lepszej lekcji nie trzeba. Kiedy przebywałem w szpitalu na onkologii w Poznaniu to zobaczyłem, że właściwie chorują całe rodziny, bo wszyscy to przeżywają. Najlepiej chorobę przechodzi się wśród najbliższych, bo człowiek jest kochany, ma rodzinę. Wtedy łatwiej nawet jest odejść z tego świata – mówił celebrans.
Zachęcał wiernych, aby żyli w zgodzie. Pokora to jest lekcja. Czasem trzeba ustąpić, niedosłyszeć, niedowidzieć, nie kłócić się o drobiazg, ustąpić. Ludzi łatwo jest podzielić, ale łączyć bardzo trudno – stwierdził bp Janiak.
Dziękował parafianom, że dbają o świątynię w Zborowie. – Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję za to, że dbają o ten kościół. W świecie jest tyle pięknych bazylik np. we Francji, ale są puste. Najważniejszy jest żywy Kościół, bo Pan Bóg chce mieszkać w naszych sercach – przekonywał pasterz diecezji kaliskiej.
Prosił też o modlitwę za ofiary trzęsienia ziemi we Włoszech i ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji.
Wraz z biskupem kaliskim Edwardem Janiakiem Mszę św. koncelebrowali: ks. kanonik Józef Nowacki, proboszcz parafii pw. Zwiastowania NMP w Dębe i ks. dr Sławomir Kęszka, dyrektor Archiwum Diecezji Kaliskiej.
Po Mszy św. przed kościołem bp Edward Janiak rozmawiał z członkami rodu Janiaków. Spotkanie zaszczycili jubilaci obchodzący 60. rocznicę ślubu. Dostojnym jubilatom ks. biskup ofiarował album o ŚDM w Krakowie z dedykacją.
Saga rodu Janiaków wywodzi się ze Zborowa w powiecie kaliskim. Na pomysł organizowania spotkań członków rodu wpadł Piotr Janiak z Poznania. Pierwsza oficjalna wzmianka o rodzinie, jaka się zachowała, pochodzi z 1847 roku. W Archiwum Państwowym znajduje się informacja dotycząca Szymona Janiaka, gospodarnego włościanina ze Zborowa, posiadającego znaczne jak na ówczesne czasy grunty. W jego ślady szli potomkowie, którzy nie tylko wykazywali się pracowitością, ale i patriotyzmem. Uczestniczyli oni m. in. w I wojnie światowej, powstaniu wielkopolskim, wojnie polsko-bolszewickiej i II wojnie światowej.
Tekst i zdjęcia: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
