TELEFON DO STUDIA: +48 62 766 89 09
Jakuba, Stefana, Romy 28 Listopada 2024, 16:54
Dziś 5°C
Jutro 5°C
Szukaj w serwisie

Kapelani Schronisk im. św. Brata Alberta u Świętego Józefa

Radio Rodzina Radio Rodzina 00:00 14.02.2015

W dniach 13 i 14 lutego w Sanktuarium św. Józefa odbyła się Pielgrzymka Kapelanów Schronisk dla bezdomnych mężczyzn im. Św. Brata Alberta. Na spotkanie przybyli kapelani z całej Polski wraz z członkami Zarządu Głównego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta z Wrocławia.

Obrady poprzedziła Msza św. w piątek wieczorem w Kaplicy Cudownego Obrazu Św. Józefa w kaliskiej bazylice, której przewodniczył bp Edward Janiak, asystent kościelny Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.

W homilii biskup kaliski nawiązując do czytań Pisma Świętego stwierdził, że odwiecznym grzechem człowieka jest to, że chciałby on zająć miejsce Pana Boga i decydować o losach świata. - Ten grzech powtarza się do dzisiaj. Pycha pcha człowieka do rzeczy nieobliczalnych. Dzisiaj mamy tyle niepokojów na świecie, wojen, sprzeciwu przeciw przykazaniom Bożym to właśnie z powodu tego grzechu, braku posłuszeństwa wobec Boga – mówił celebrans.

Wskazał, że św. Józef został wybrany spośród wielu tysięcy mężczyzn na wychowawcę Syna Bożego i opiekuna Najświętszej Maryi Panny, ponieważ był człowiekiem, który bezgranicznie zaufał Bogu. – Św. Józef zaufał Panu Bogu, umiał wybaczać krzywdy i umiał być bohaterem, chociaż tego nie pokazywał. Pana Boga słuchał i szanował braci. Właśnie o to chodzi w całym naszym życiu - słuchać Pana Boga i szanować ludzi. Jedno z drugim ma wielki związek. Nie da się kochać Pana Boga nie szanując człowieka – stwierdził hierarcha.

Prosił św. Józefa o wstawiennictwo. - Chciejmy z tego miejsca nabrać sił i odwagi krocząc w codziennym życiu bez strachu, ufając tej prawdzie, że Bóg nas kocha i prowadzi. Niech nas ręka Boska broni, byśmy sięgali po ten owoc zakazany, a w codziennym życiu oznacza on odwracanie się od Boga – powiedział bp Janiak.

Po komunii  św. biskup kaliski zawierzył św. Józefowi działalność Schronisk im. Św. Brata Alberta w całej Polsce.

We Mszy św. uczestniczyli także: kustosz kaliskiej bazyliki ks. prał. Jacek Plota, księża wikariusze, przedstawiciele Schroniska im. Św. Brata Alberta z Kalisza z prezes Bożenną Pietniunas oraz mieszkańcy tego domu.

W sobotę odbyły się obrady z udziałem biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka, podczas których prof. Bohdan Aniszczyk, przewodniczący Zarządu Głównego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta zdał sprawozdanie z działalności kół w Polsce, a także omówił plan działania na najbliższe lata. Po obradach była okazja do zwiedzenia Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Spotkanie zakończyła Eucharystia w Kaplicy Cudownego Obrazu Św. Józefa.

Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta istnieje od 1981 r. Obecnie w Polsce funkcjonuje 67 kół. Towarzystwo prowadzi ponad 150 placówek, w tym 80 domów noclegowych.

W 2016 r. Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta będzie świętować 35-lecie istnienia i 100. rocznicę śmierci patrona. W związku z tym członkowie czynią starania w Konferencji Episkopatu Polski, aby rok 2017 ogłoszono Rokiem Św. Brata Alberta. W 2016 i 2017 roku zaplanowano wiele przedsięwzięć, m.in.: peregrynację Krzyża Św. Jana Pawła II po kołach w całej Polsce, Europejską Konferencję o Bezdomności we Wrocławiu, konferencję dotyczącą pojęcia służby, koncert Krystiana Zimermana i Krzysztofa Penderckiego, wielki koncert dla podopiecznych w Krakowie, wydanie albumu z dziełami Brata Alberta, a przede wszystkim różnorodność działań na rzecz podopiecznych.

- Setna rocznica narodzin dla nieba Św. Brata Alberta przypada w Boże Narodzenie 2016 roku i to jest okazja, aby starać się przybliżyć tę postać maksymalnie dużej liczbie osób. Brat Albert wymaga szerszego zapoznania się społeczności z jego dziełami, myślami i sposobem działania, co my teraz kontynuujemy. Dzieło Brata Alberta jest ogromnie nowoczesne. Okazuje się, że ten model, który on jako zakonnik prezentował może być dziś realizowany przez świeckie osoby. Ta metoda, którą stosował Brat Albert jest propagowana jako właściwa praca na rzecz osób wymagających wsparcia, biednych, bezrobotnych, bezdomnych. To jest tzw. środowiskowa praca socjalna, której Brat Albert był prekursorem – tłumaczy prof. Bohdan Aniszczyk.

Podkreśla, że kapelani w schronisku odgrywają bardzo ważną rolę. – Kapelan jest potrzebny dla podopiecznych, żeby pokazywał perspektywę, że człowiek nie jest zostawiony sam sobie, że nawet w sytuacjach beznadziejnych Ojciec cały czas czeka na marnotrawnego syna. Z drugiej strony ksiądz jest potrzebny pracującym z bezdomnymi, którzy także potrzebują wsparcia, że ta praca, która wydaje się czasami beznadziejna ma sens – mówi przewodniczący Zarządu Głównego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta we Wrocławiu.

Wskazuje, że bardzo dobrze układa się współpraca z asystentem kościelnym Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. - Z Księdzem Biskupem Edwardem znamy się 25 lat. Poznaliśmy się we Wrocławiu. On był wtedy dyrektorem Caritas, a ja prezesem koła wrocławskiego. Zawsze mogę liczyć na dobrą radę, życzliwość, udział w spotkaniach. Ksiądz Biskup jest zawsze tam, gdzie jest potrzebny, a przede wszystkim jest naszym reprezentantem w Konferencji Episkopatu Polski – zaznacza przewodniczący Aniszczyk. 

W Diecezji Kaliskiej Schroniska im. Św. Brata Alberta działają w Kaliszu, Ostrowie Wielkopolskim, Pleszewie i Kępnie.

Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI

Polecamy
Ogłoszenia
Przeczytaj
Z nauczania kościoła