II tura rekolekcji w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu
Kościół potrzebuje powołań. Europa stygnie w sensie chrześcijańskim, dlatego potrzeba młodych odważnych ludzi dających piękne świadectwo swoim życiem - mówił biskup kaliski Edward Janiak, który przewodniczył Mszy św. na zakończenie II tury rekolekcji w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu. W trzydniowych rekolekcjach uczestniczyło 15 młodych chłopców.
W homilii biskup kaliski wskazywał, że w sprawach wiary Pan Bóg posługuje się ludźmi. – Jesteście Panu Bogu potrzebni, aby z innymi dzielić się wiarą – powiedział celebrans.
Biskup podzielił się z młodymi refleksją na temat odkrycia swojego powołania do kapłaństwa. - Dziś trudniej podejmować decyzję, ponieważ jest taki negatywny napór na Kościół. Młody człowiek jest osaczony wiadomościami z Internetu, które są przeciwko Kościołowi – stwierdził hierarcha.
Zaznaczył, że podstawą powołania jest osobista relacja z Panem Bogiem. - Pan Bóg daje człowiekowi siłę, że jest on zdolny do wspaniałych czynów, nawet gdyby mu przyszło cierpieć za Kościół to zdolny jest oddać życie za Chrystusa. Kościół potrzebuje powołań. Europa stygnie w sensie chrześcijańskim, dlatego potrzeba młodych odważnych ludzi dających piękne świadectwo swoim życiem – podkreślał kaznodzieja, który dodał, że każda służba wymaga samodyscypliny.
Zachęcał rekolektantów do odważnego świadczenia o Jezusie. - Zabierzcie z tego domu siłę do tego, aby pracować nad sobą, poświęcać się ideałom i głosić prawdy Boże, łącznie z tą podstawową o zmartwychwstaniu – mówił bp Janiak.
Z biskupem kaliskim Edwardem Janiakiem Mszę św. koncelebrowali: ks. dr Łukasz Pondel, ojciec duchowny w seminarium i ks. kan. Krzysztof Duchnowski, kapelan biskupa.
Rekolekcje w Wyższym Seminarium Duchowym odbywały się od piątku do niedzieli. – „Effatha – Otwórz się” to temat pierwszego dnia, kiedy kładliśmy nacisk na otwieranie się na drugiego człowieka. W sobotę towarzyszyło nam hasło „Gdzie jesteś?”. Na podstawie obrazu Pana Boga szukającego Adama odkrywaliśmy czym jest grzech w naszym życiu. Rozmawialiśmy o tym, jak zmierzyć się z trudnymi doświadczeniami. W niedzielę pochyliliśmy się nad tematem „Pan jest moją nadzieją”. Staraliśmy się pokazać młodym ludziom, że najważniejsze w życiu jest bycie dobrym człowiekiem – tłumaczy w rozmowie z KAI ks. Łukasz Pondel.
W programie rekolekcji znalazły się: sakrament pokuty, codzienna Eucharystia i adoracja Najświętszego Sakramentu. Był też czas na rekreację, np. oglądanie filmów, panele dyskusyjne, korzystanie z siłowni. Klerycy głosili konferencje. Rekolekcje dla 15 młodych mężczyzn prowadził ojciec duchowny ks. dr Łukasz Pondel. Zaangażowanych było 11 kleryków z pierwszego, trzeciego i piątego roku.
Był to drugi turnus rekolekcji. W pierwszym, który odbył się w dniach 8-10 lutego uczestniczyło 90 chłopców. Młodzi uczestnicy podkreślali, że udział w rekolekcjach zbliżył ich do Pana Boga.
- Już czwarty raz uczestniczę w rekolekcjach organizowanych w kaliskim seminarium. Najbardziej ujmuje mnie modlitwa oraz konferencje, które są bardzo pouczające i można wiele z nich wyciągnąć. Przyjechałem tutaj po raz kolejny, aby wsłuchiwać się w nauki głoszone przez ojca duchownego ks. Łukasza Pondla oraz kleryków. Takie nauki pomagają mi potem w codziennym życiu – stwierdził Paweł Chytła z parafii pw. NMP Królowej Polski w Ostrowie Wielkopolskim.
- Jestem piąty raz na takich rekolekcjach i bardzo mi się podoba, ponieważ jest to czas, który zbliża mnie do Pana Boga. Był też czas na rekreację, np. oglądanie filmu, ale więcej było przeżyć duchowych, czyli spotkanie się z Panem Bogiem poprzez adorację Najświętszego Sakramentu, konferencje i rozmowę z drugim człowiekiem – powiedział Marcin Wasielewski z parafii pw. Wszystkich Świętych w Droszewie.
Zdjęcia: ks. Mateusz Puchała/Radio Rodzina Kalisz
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI