Grudniowa modlitwa w Narodowym Sanktuarium
Miłość rodzicielska najpełniej wyraża się w wychowaniu dzieci. Wychowanie jest pierwszym zadaniem rodziców i nikt ich nie może w tym zastąpić, nikt nie może ich pozbawić tego podstawowego prawa – mówił bp Artur Miziński...
...który 7 grudnia przewodniczył w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu comiesięcznym modlitwom w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych.
Temat grudniowego spotkania brzmiał: „Szczęśliwy, kto sobie Patrona, Józefa ma za Opiekuna... Modlitwa w obronie świątyni ludzkiej rodziny na progu Nadzwyczajnego Roku Świętego Józefa w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu”. Przybyłych na spotkanie pielgrzymów z całej Polski przywitał ks. prałat Jacek Plota, który wskazywał, że w Kościele przeżywamy okres adwentu, który jest czasem przygotowania i radosnego oczekiwania na przyjście na świat i do każdego człowieka Boga w osobie Jego Syna Jezusa Chrystusa. - Przewodnikiem w drodze do naszego Betlejem jest św. Józef cichy, milczący, pokorny, czuwający i wsłuchany w Słowo Boże ostatecznie zawsze prowadzi nas do Jezusa i Jego Matki Maryi. W naszym Sanktuarium jest to czas szczególny ponieważ Ojciec Święty Franciszek nazwał je Narodowym Sanktuarium Świętego Józefa i z Jego upoważnienia został ogłoszony Nadzwyczajny Rok Świętego Józefa Kaliskiego wraz z odpustem zupełnym – powiedział kustosz kaliskiej bazyliki. Modlitwę wstawienniczą w intencji rodzin i obrony życia człowieka przed obrazem św. Józefa Kaliskiego prowadził ks. Damian Weiss.
Konferencję na temat dobrego wykorzystania czasu łaski, czyli Nadzwyczajnego Roku Świętego Józefa Kaliskiego wygłosili: ks. prałat dr Andrzej Latoń, wikariusz generalny diecezji kaliskiej i prezes Polskiego Studium Józefologicznego, proboszcz parafii św. Gotarda w Kaliszu oraz ks. prałat dr Jacek Plota, kustosz Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Duchowni wskazywali, że św. Józef jest potężnym patronem na ostateczne czasy. Przypomnieli historię kultu obrazu św. Józefa Kaliskiego oraz najważniejsze wydarzenia związane z patronem. Wśród nich wymienili coroczne pielgrzymki kapłanów z Dachau, którzy dziękowali św. Józefowi za ocalenie oraz wizytę papieża Jana Pawła II w Kaliszu i wygłoszoną pamiętną homilię, w której zawierzył wszystkie rodziny i życie nienarodzonych św. Józefowi. Zachęcali wiernych, aby w Nadzwyczajnym Roku Świętego Józefa przybywali do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu i wypraszali za jego wstawiennictwem łaski dla ojczyzny, kapłanów i rodzin. Rozmowę z gośćmi prowadził ks. prałat Leszek Szkopek.
Mszy św. przewodniczył bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej, członek Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i KEP, członek Komisji Mieszanej: Biskupi – Wyżsi Przełożeni Zakonni, członek Rady Nadzorczej Fundacji „Opoka”. Wraz z nim modlili się: biskup kaliski Edward Janiak, biskup pomocniczy Łukasz Buzun, bp senior Stanisław Napierała, bp senior Teofil Wilski, kilkudziesięciu kapłanów, wierni z diecezji kaliskiej, a szczególnie dekanatów kępińskiego, krotoszyńskiego, lututowskiego i pielgrzymi z całej Polski.
W homilii bp Artur Miziński odwołując się do obchodzonego Nadzwyczajnego Roku Świętego Józefa Kaliskiego wskazywał na św. Józefa, jako człowieka pokornie wypełniającego wolę Bożą. – Św. Józef to milczący święty, który bez zbędnych słów, w kolejnych etapach swojego życia, wypełnia wolę Bożą objawianą mu sukcesywnie w zbawczych wydarzeniach – powiedział celebrans.
Zaznaczył, że wszystkie teksty biblijne mówiące o św. Józefie potwierdzają prawdę, że był on człowiekiem wiary i modlitwy. - Nie powinno budzić także żadnej wątpliwości przekonanie, że św. Józef w swoim środowisku był postrzegany jako człowiek sumienia, szlachetny mężczyzna o nieposzlakowanej opinii, wyróżniający się wyjątkowym charakterem. Jako takiego poznała go Maryja, która, rozpoznając Bożą wolę co do swojego macierzyństwa, nie cofnęła zaufania jakim obdarzyła swojego oblubieńca decydując się na małżeństwo z nim – wskazywał kaznodzieja.
Przekonywał, że rodzice powinni odgrywać najważniejszą rolę w życiu swoich dzieci. - Osobowość dziecka w największym stopniu zależy od jego rodziców. To oni pierwsi wyznaczają mu granice między dobrem a złem, między prawdą a fałszem, między mądrością a głupotą. W Bożych planach rodzina jest sanktuarium i ogniskiem miłości, pierwszą i najważniejszą szkołą życia i świętości oraz podstawową komórką społeczeństwa, narodu i Kościoła – stwierdził hierarcha.
Podkreślał, że rodzina jest wspólnotą miłości i bez tej miłości przestaje być prawdziwie rodziną. - Nie wystarczy mieszkać razem, nie wystarczą zewnętrzne warunki dla zachowania jej trwałości i stabilności. Liczą się relacje miłości. Zawsze najpierw pomiędzy małżonkami, bo z tej miłości małżeńskiej rodzi się miłość rodzicielska do dzieci, a macierzyństwo i ojcostwo wzajemnie się dopełniają – mówił sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski.
Ubolewał, że w niektórych rodzina zapomina się o religijnym wychowaniu dzieci. - Jakże wielu rodziców, troszcząc się o różne aspekty wychowania swoich pociech, zapomina o wychowaniu religijnym i o związanym z nim wychowaniu moralnym dziecka. Obserwujemy dzisiaj narastający kryzys w wypełnianiu funkcji wychowawczych. W niektórych rodzinach troska o dzieci ogranicza się do karmienia i ubierania, posłania do szkoły, zabezpieczenia potrzeb materialnych, ale należy jasno stwierdzić, że to jeszcze nie jest wychowanie – akcentował bp Miziński.
Zachęcał rodziny, aby szukały pomocy u św. Józefa. - Niech nasza dzisiejsza obecność w Sanktuarium św. Józefa i gorliwa modlitwa za jego wstawiennictwem będzie przyczynkiem do odnowienia życia wiary i miłości w naszych rodzinach, budowanych na trwałym fundamencie, którym jest Jezus Chrystus i pełnienie woli Ojca, który jest w niebie – mówił biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej, który dodał, że św. Józefa powinien być wzorem dla współczesnych mężczyzn, w szczególności dla mężów i ojców.
Pod koniec Mszy św. biskupi, kapłani i wierni zebrani w kaliskiej bazylice zawierzyli w św. Józefowi rodziny i dzieci nienarodzone.
W swoim przemówieniu biskup kaliski Edward Janiak przypomniał, że papież Franciszek udzielił łaski przeżywania Nadzwyczajnego Roku Świętego Józefa w kaliskim sanktuarium.
Zaznaczył, że do skierowania prośby do Ojca Świętego o ogłoszenie Roku Świętego Józefa zmotywowały go prośby kierowane do świętego. Wskazał, że rzesze wiernych zwracają się do św. Józefa o wstawiennictwo w przeróżnych sprawach dotyczących rodziny, pracy, choroby.
Zacytował św. Łucję z Fatimy, która pisała, że ostatecznym polem bitwy między siłami dobra i siłami zła będzie rodzina.
Zachęcał wiernych do modlitwy. – Modlitwa jest siłą łączności Pana Boga z człowiekiem. Św. Teresa z Avila napisała, że czas, którego nie poświęcamy na modlitwę jest czasem straconym. Wszystko cokolwiek robimy jest ważne w oczach Boga i te nieprzespane noce nad kołyską dziecka, czas przy umierającym człowieku i ta ciężka praca, ale modlitwa daje siły i moc. Ten czas wyjątkowy u św. Józefa jest czasem modlitwy, a Pan Bóg wie czego nam potrzeba – powiedział bp Janiak.
Spotkanie transmitowane było przez Telewizję Trwam, Radio Maryja i Radio Rodzina Diecezji Kaliskiej.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI