Do nieba idzie się przez krzyż – odpust w Brzezinach
– Chrystus przez krzyż otworzył nam niebo, a nasze życie jest naznaczone krzyżem. Jeżeli człowiek swój krzyż życia oprze o krzyż Jezusa Chrystusa zwycięża – mówił bp Stanisława Napierała podczas sumy odpustowej w parafii Świętego Krzyża w Brzezinach. Odpust połączono z dziękczynieniem za tegoroczne żniwa.
Witając biskupa, duchowieństwo i wiernych ks. kan. Robert Wardęcki zachęcał do modlitwy za rolników, sadowników, ogrodników i pszczelarzy, którzy przybyli, aby wyrazić wdzięczność Bogu za tegoroczne plony. Proboszcz prosił też o modlitwę w intencji poszkodowanych w wyniku nawałnic, które przeszły nad Polską.
W homilii bp Napierała nazwał krzyż ołtarzem. – Krzyż to pierwszy i najważniejszy ołtarz, bo wybrał Pan Jezus ten ołtarz, aby na nim siebie samego złożyć Bogu Ojcu jako ofiarę przebłagalną za grzechy świata, za nasze grzechy i w ten sposób otworzyć nam niebo – powiedział celebrans. Wskazywał, że krzyż to ewangelia o miłości miłosiernej naszego Boga, ale też o wielkości zła, jakie kryje się w grzechu. – Bóg w Jezusie Chrystusie podjął się, ażeby nas ze zła grzechu wyzwolić, a dokonało się to na krzyżu – zaznaczył pierwszy biskup kaliski. - Podkreślał, że krzyż to znak zwycięstwa. - Gdy Jezus umarł na krzyżu wydawało się, że poniósł klęskę. To pozorna klęska, bo rzeczywiście to zwycięstwo. Jezus Chrystus ukrzyżowany zmartwychwstał. Jezus swoją śmiercią pokonał śmierć, zwyciężył zło grzechu, zwyciężył szatana, otworzył nam niebo – mówił kaznodzieja. - Przekonywał, że krzyż to wyznanie wiary. – My katolicy umieszczamy krzyż w naszych domach, miejscach pracy, szkole, szpitalu, tam, gdzie tworzą się ustawy i prawa. Wszędzie, gdzie żyjemy i pracujemy ten znak krzyża nam towarzyszy jako wyznanie wiary. W ten sposób wyrażam, że jestem człowiekiem wierzącym i wyznaję wiarę w Jezusa Chrystusa, Boga Zbawiciela, który mnie ukochał i poprzez ten znak chcę do Niego przylgnąć, być z Nim zjednoczonym – wskazywał bp senior. - Zaznaczył też, że krzyż może stać się znakiem sprzeciwu. – Na krzyż najwięcej reagują ci, którzy publicznie deklarują się jako niewierzący. Oni nie chcą, żeby krzyż pojawił się w polu ich widzenia, w polu ich pracy i życia. Robią wszystko, żeby ten krzyż wyrzucić, zwłaszcza z przestrzeni życia publicznego i społecznego – ubolewał hierarcha. - Akcentował, że krzyż jest bramą do nieba. - Do nieba idzie się przez krzyż. Chrystus przez krzyż otworzył nam niebo, a nasze życie jest naznaczone krzyżem. Nie ma człowieka, który nie miałby swojego krzyża życia. Jeżeli człowiek swój krzyż życia oprze o krzyż Jezusa Chrystusa zwycięża. Krzyż staje się bramą do największego zwycięstwa, a tym zwycięstwem jest niebo, udział w życiu, którym żyje sam Bóg – stwierdził bp Napierała.
Podczas Mszy św. biskup poświęcił wieńce żniwne wykonane z tegorocznych plonów.
Uroczystość odpustową zakończyła procesja wokół kościoła i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
Tekst: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI