Bp Edward poświęcił odnowioną świątynię w Pichlicach
Rodzina jest najświętszym miejscem na ziemi. Tam człowiek przychodzi na świat, stamtąd odchodzi na wieczność. W rodzinie dzieją się najważniejsze rzeczy - mówił bp Edward Janiak podczas Mszy św. w kościele pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Pichlicach. Biskup kaliski poświęcił odnowioną świątynię.
Witając biskupa kaliskiego ks. kan. Ryszard Krakowski prosił o poświęcenie dokonanych dzieł w świątyni, a są to m.in.: utworzenie bocznych kaplic z obrazami Jezusa Miłosiernego i św. Jana Chrzciciela, odrestaurowanie krzyża i stacji drogi krzyżowej, stworzenie nowego konfesjonału, zamontowanie ogrzewania i nagłośnienia. - Wszystko to wydarzyło się dzięki wielkiej ofiarności wspólnoty parafialnej, a także osób spoza parafii, którym serdecznie dziękuję – powiedział proboszcz parafii pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Pichlicach.
W homilii bp Janiak dziękował proboszczowi i wiernym za troskę o dom Boży. - Świątynia jest świadectwem o tutejszych mieszkańcach. Jako Wasz biskup serdecznie dziękuję Wam za tę troskę, ofiarność i zaufanie okazane księdzu. W świątyni najważniejszy jest żywy Kościół. Nigdzie nie znajdziemy w tekstach Pisma Świętego, żeby Pan Bóg domagał się od nas bogatych, złoconych świątyń, ale domaga się, abyśmy uczestniczyli w życiu Kościoła poprzez sakramenty święte. Wy ten dom Boży przygotowaliście dlatego, że tutaj dzieją się rzeczy najświętsze, są sprawowane sakramenty. Jak się tutaj wchodzi to widać, że ludzie kochają Kościół. Tego Wam gratuluję, dziękuję i razem z Wami cieszę się tym dziełem, które stworzyliście w krótkim czasie – powiedział celebrans.
Zachęcał wiernych, aby dobrze przygotowali się do przeżywania świąt Bożego Narodzenia. - Starajmy się przygotować przez sakrament pojednania, przyjęcie komunii św., otwarcie na Boga. Jak Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na swoim miejscu. Pamiętajmy, że tak trzeba żyć, żeby zapracować na niebo – zaznaczył kaznodzieja.
Prosił też wiernych, aby troszczyli się o swoje rodziny. - Rodzina jest najświętszym miejscem na ziemi. Tam człowiek przychodzi na świat, stamtąd odchodzi na wieczność. W rodzinie dzieją się najważniejsze rzeczy – stwierdził biskup kaliski, który ubolewał, że poprzez media w Europie nasilają się ataki na rodzinę i życie ludzkie.
Przekonywał, że do Boga trafia się przez dobroć wobec drugiego człowieka. - Życzę, żeby w Waszych rodzinach był ład, spokój, życzliwość, żeby dzieci i młodzież widziały dobry przykład. Czasem trzeba czegoś niedowidzieć, niedosłyszeć w rodzinie, żeby tylko była zgoda, nieraz trzeba ustąpić z własnego ja. Dzisiaj wiele młodych małżeństw rozchodzi się z byle kłótni, a najbardziej na tym cierpią dzieci. Nie można budować szczęścia na czyimś nieszczęściu – podkreślał hierarcha, który apelował, aby idąc przez życie nie wstydzić się Chrystusa i Kościoła.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski wręczył statuetki św. Jana Chrzciciela osobom, które były zaangażowane w odnowienie świątyni.
Wraz z bp. Edwardem Janiakiem modlili się: ks. kan. Waldemar Gruszka, proboszcz parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Lututowie i dziekan dekanatu lututowskiego oraz ks. kan. Ryszard Krakowski, proboszcz parafii pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Pichlicach.
Parafię w Pichlicach erygował 24 stycznia 1988 r. bp Stanisław Nowak, ordynariusz częstochowski, który dokonał też konsekracji kościoła 29 sierpnia 1991 r. W latach 1988-2013 proboszczem był ks. kan. Józef Kaczmarek, od 28 października 2013 r. proboszczem jest ks. kan. Ryszard Krakowski.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
