Bp Edward Janiak u Wspomożycielki Wiernych
Kto zawierzy Matce Najświętszej nie musi obawiać się o swój los – mówił biskup kaliski Edward Janiak, który przewodniczył Mszy św. z okazji 20. rocznicy koronacji figury Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Twardogórze. Uroczystość połączono z jubileuszem 70-lecia istnienia Parafialnego Chóru „Rapsodia”.
Witając biskupa, pielgrzymów i parafian ks. salezjanin Ryszard Jeleń przypomniał dzień koronacji figury Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, która miała miejsce 24 września 1995 r. - Dzisiaj sprawujemy Eucharystię dziękczynną, bo pragniemy podziękować dobremu Bogu za dar Maryi Wspomożycielki. Już 70 lat jest Ona tutaj razem z nami Polakami. Przyszła tutaj, aby być dla nas Wspomożycielką, przewodniczką, pierwszą chrześcijanką – powiedział kustosz Bazyliki Mniejszej w Twardogórze.
W homilii biskup kaliski odniósł się do osobistych przeżyć związanych z koronacją figury Pani Twardogórskiej. - Miałem szczęście uczestniczyć w uroczystości koronacji i pamiętam ten wielki zapał oraz entuzjazm społeczności. Pamiętam, jak biskup Napierała, pierwszy biskup kaliski mówił w radosnym uniesieniu: „żeby tak było w całej Polsce jak w Twardogórze to by inaczej żyło się” – wspominał celebrans.
Podkreślał, że Maryja jest dla każdego człowieka niedoścignionym wzorem posłuszeństwa wobec Boga, ale też wzorem cierpliwości i zawsze stoi na straży wiary. - Kto Matce Najświętszej zawierzy nie musi obawiać się o swój los. Takim ewidentnym przykładem dla nas jest św. Jan Paweł II, który bezgranicznie zawierzył Matce Najświętszej i z pewnością w święto Matki Bożej Fatimskiej w tym nieszczęściu został uratowany – zaznaczył kaznodzieja.
Wskazywał, że dzięki wstawiennictwo Maryi Polska doczekała się wolności. -
Przez wiele lat pokornie przed Matką wypraszaliśmy: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie”. Doczekaliśmy tej wolności. Za tę wolność musimy dziękować, ale być wiernym to jeszcze trudniejsze zadanie. Prośmy Maryję, byśmy dochowali tej wierności – mówił hierarcha.
Przekonywał, że uroczystość koronacji Twardogórskiej Pani była nie tylko czasem, który zebrał wspólnotę parafii twardogórskiej w jedność, lecz także przyczynił się do kultu Matki Bożej. - Niech ta dzisiejsza uroczystość naprowadzi nas jeszcze bardziej do kultu Maryi, zwłaszcza w miesiącu październiku, kiedy będziemy wypowiadać słowa modlitwy różańcowej. Niech Maryja troszczy się o jedność i zgodę w rodzinie i niech pilnuje naszej wierności – powiedział bp Janiak.
Stwierdził, że Kościół Katolicki ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wskazywać co jest grzechem. - W sprawach moralności Kościół mówi jednym głosem. Wielu ludziom to nie podoba się, podważają jedność rodziny, prawo naturalne, prawo do życia. Często człowiek chce zająć miejsce Boga i kierować światem. Trzeba pamiętać, żeby w naszym życiu była prawidłowa hierarchia wartości – wskazywał ordynariusz diecezji kaliskiej.
W procesji z darami przyniesiono do ołtarza różę wykonaną ze srebra i złota oraz bursztynowy różaniec jako wotum wdzięczności parafian dla Maryi Wspomożycielki.
Po komunii św. przedstawiciele parafian odczytali akt zawierzenia Matce Najświętszej parafii twardogórskiej, diecezji kaliskiej i całego Kościoła.
Kustosz twardogórskiego sanktuarium ks. Ryszard Jeleń ofiarował biskupowi kaliskiemu Edwardowi Janiakowi ornat z wizerunkiem Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. Kapłani, siostry Opatrzności Bożej, władze samorządowe i chórzyści otrzymali od kustosza obraz Pani Twardogórskiej.
Dyrygentka chóru Helena Piotrowska oraz prezesi: Teresa Tyszer i Józef Gąbka odebrali od biskupa kaliskiego podziękowania dla wszystkich chórzystów.
Wraz z biskupem kaliskim modlili się: inspektor Wrocławskiej Inspektorii Salezjanów ks. Alfred Leja, poprzedni kustosz ks. Józef Kawalec czyniący starania o koronację figury Matki Bożej, obecny kustosz ks. Ryszard Jeleń, księża z dekanatu twardogórskiego, siostry Miłosierdzia Bożego, przedstawiciele władz samorządowych, Straż Maryjna, Chór Parafialny „Rapsodia” i licznie zgromadzeni wierni.
Świątynia w Twardogórze została wybudowana przez protestantów w 1873 r. Od 1945 r. jest parafią katolicką pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Kościół został powierzony trosce duszpasterskiej księży salezjanów. Pierwszym proboszczem był ks. Jan Duniec. Salezjanie zaraz po przybyciu do Twardogóry prowadzili pracę duszpasterską w parafii, a ponadto rozwinęli szeroko zakrojoną działalność oświatowo-wychowawczą.
8 grudnia 1945 r. w głównym ołtarzu kościoła umieszczono figurę Matki Bożej, która stanowiła kopię obrazu Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Turynie. Twórcą figury był artysta rzeźbiarz Jan Szczerkowski. Podczas wojny rzeźba ta zostałaby niewątpliwie zniszczona, gdyby nie czuwająca Opatrzność i odwaga Julii Piwowarskiej - pracownicy oświęcimskich zakładów salezjańskich. Tak więc Matka Boża została uratowana przed zniszczeniem i bezpiecznie ukryta. Następnie figura przeznaczona została do nowo założonej placówki salezjańskiej, do kościoła w Twardogórze, gdzie dwukrotnie poddano ją gruntownemu odnowieniu (1957 i 1989). Rosnący rozgłos zyskiwanych łask od Boga poprzez pośrednictwo Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Twardogórze przydał temu miejscu sławę sanktuarium Dolnego Śląska, które od 31 maja 1994 r., zgodnie z dekretem bp. Stanisława Napierały stało się Diecezjalnym Sanktuarium Maryjnym Diecezji Kaliskiej.
Figura Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w dniu 24 września 1995 r. została ukoronowana koronami papieskimi pobłogosławionymi przez papieża Jana Pawła II podczas wizyty w Skoczowie. Korony nałożyli: abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski, kard. Józef Glemp, Prymas Polski, kard. Henryk Gulbinowicz, metropolita wrocławski i bp Stanisław Napierała, ordynariusz diecezji kaliskiej.
22 maja 2005 r. sanktuarium w Twardogórze zostało ogłoszone Bazyliką Mniejszą. Mszy św., podczas której odczytano dekret Jana Pawła II, przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI