Biskup Łukasz Buzun przewodniczył Uroczystości Odpustowej ku czci Narodzenia NMP w Charłupi Małej
„Mamy świadomość jaką wartością dziś jest małżeństwo i rodzina. Chcemy tego wszystkiego chronić. To tu wzrasta i rozwija się człowiek. W tych środowiskach istnieją różnego rodzaju zagrożenia; dlatego musimy „napiąć nasze mięśnia”; aby tego wszystkiego chronić. Kto nauczy człowieka miłości i prawdy? Musimy dziś być ukierunkowani na owoce Ducha Świętego. Dlatego Maryja dziś uczy nas służby i tego właściwego ukierunkowania. Jej narodzenie – to nasze narodzenie. Dziś człowiek może i powinien narodzić się na nowo” – mówił biskup Buzun podczas Uroczystości Odpustowej w Sanktuarium Maryjnym w Charłupi Małej.
Uroczystości rozpoczęły się punktualnie o godz. 12.00. Na samym początku, ksiądz Biskup Łukasz Buzun wraz z asystą wyruszył w uroczystej i bardzo rozbudowanej procesji z plebaniido ołtarza polowego na placu przed kościołem wokół którego zgromadziły się rzesze wiernych chcących uczestniczyć w tych przepięknych duchowych wydarzeniach. Po przybyciu do ołtarza, Dostojnego Gościa przywitał ks. Prałat Grzegorz Drzewiecki – proboszcz parafii Narodzenia NMP w Charłupi Małej.
Ksiądz Prałat wskazał, że dziś w tych niełatwym dla człowieka etapie dziejów potrzeba jest całkowitego zaufania Matce na wzór tych najmniejszych dzieci, które są wpatrzone w matkę, tak jakby podziwiały coś co jest najpiękniejszego w świecie. Maryja jest perłą, która dziś chce być zamknięta w ludzkich sercach, lecz niestety dziś te serca nie potrafią dać Jej odpowiedniego miejsca. Dziś mijająjuż 82 lat od momentu ukoronowania skroni Matki Najświętszej koronami papieskimi dlatego chcąc uczcić tą datę winniśmy złożyć Maryi w darze, gotowość obrony Jej świętego wizerunku – mówił ks. Prałat Grzegorz. Gospodarz miejsca wyraził radość, że sam ks. biskup Łukasz jest dzisiaj z tą rzeszą wiernych, która od lat tak ufnie do tego miejsca przychodzi i kocha Najświętszą Panienkę, którą niektórzy ludzie dziś chcą wyśmiać.
W dalszej części liturgii została wygłoszona homilia w której hierarcha zwrócił uwagę na potrzebę duchowego odrodzenia. Ksiądz Biskup przywołał przykład kobiety, która w rozmowie z ks. biskupem powiedziała, że dziś człowiek ma wiele kłopotów. Dziś istnieje „cała gama trudnych spraw i uczuć. Czego uczy nas Maryja? Oddawać ten cały trud i te złe emocje, nie trzymać i nie dusić ich w sobie, ale ich się pozbywać”. Następnie ks. biskup podkreślił, że Maryja jest bardzo troskliwą Matką, bo chce dobra każdego syna i córki tej ziemi.
„ Nie możemy koleiny raz, dać się nabrać na wolność, która jest łatwizną życia. Człowiek musi wytrzymać w trudnych sytuacjach, lecz musi trwać w dobrych postanowieniach – to jest droga wolności” – zauważył ks. Biskup. Hierarcha zauważył także, że dziś w społeczeństwie jest pokusa ucieczki w stronę grzechu. Tymczasem człowiek musi być silny tak jak silna była Maryja. Mamy być dojrzałymi chrześcijanami, dlatego szukamy dostępu do Boga przez Maryję. Nasze życie powinno mieć piękną twarz – twarz Maryi. Ksiądz Łukasz wskazał, że „dziś duchowe odrodzenie człowieka dokona się wtedy gdy staniemy się radośni”. Gdy człowiek nie będzie radosny – nie zrozumie swojego życia.
Tegoroczne Uroczystości Odpustowe zostały zakończone pobłogosławieniem ziarna siewnego i tradycyjną procesją po której Ks. Biskup pobłogosławił wszystkich wiernych Najświętszym Sakramentem.
Tradycją już jest, że z odpustem złączone jest tzw. „Czuwanie Maryjne”, które w tym roku zgromadziło bardzo dużą grupę młodzieży wraz z ich duszpasterzami. Czuwanie odbywało się w przeddzień odpustu i rozpoczęło się Mszą Świętą Nowennową o godz. 18.00, po której poszczególne grupy młodzieżowe z okolic Sieradza wychwalały Boga śpiewając i grając na chwałę dobrego Boga i Maryi. Godzina 21.00 zebrała sporą grupę naszej parafii na Apelu Jasnogórskim, który poprowadził ks. Piotr Wolny –wikariusz parafii Dobra.
W czuwaniu wzięła również udział grupa młodzieży z Dobrej i Boleszczyna oraz parafianie z parafii grochowy wraz z ks. proboszczem Radosławem Cyrułowskim. Ważnym momentem czuwania Maryjnego była modlitwa różańcowa ofiarowana w intencji przebłagania za akty profanacji, które miały ostatnio miejsce w kościele katolickim. Wspólne czuwanie zakończyła tzw. Pasterka Maryjna pod przewodnictwem ks. Antoniego Janickiego – proboszcza z parafii Tokary oraz z homilią ks. Franciszka Zygadlińskiego – proboszcza parafii Boleszczyn.
Tekst: Ks. Sebastian Szkop
Zdjęcia: Karol Kaliński