Biegowa pielgrzymka śladami św. Maksymiliana dotarła do celu
Pięcioro biegaczy z Kalisza rozpoczęło swój bieg sztafetowy do Oświęcimia w ramach Pielgrzymki Biegowej Śladami Świętego Maksymiliana Kolbe zorganizowanej z okazji 80. rocznicy jego męczeńskiej śmierci. W pałeczce sztafetowej znajdują się intencje przekazane przez diecezjan, które w czasie biegu będą omadlane.
Pomysłodawcą pielgrzymki jest Rafał Łysiak, który zaproponował, aby przypadającą 14 sierpnia 80. rocznicę męczeńskiej śmierci o. Maksymiliana Kolbe uczcić poprzez zorganizowanie sztafetowej pielgrzymki biegowej. Pomysłem podzielił się ze swoim proboszczem ks. kan. Jarosławem Kołodziejczakiem.
- O. Maksymilian oddając życie w niemieckim obozie koncentracyjnym za Franciszka Gajowniczka i jego rodzinę miał tylko 47 lat i wiele planów na przyszłość. W tym roku przypada właśnie 47. rocznica moich urodzin. Myśląc o męczenniku, który w tym wieku zakończył swoje życie, nie sposób spojrzeć wstecz na 47 lat swojego życia. Przygotowania do pielgrzymki, jak i samo uczestnictwo w niej jest dla mnie okazją do rachunku sumienia i głębokich przemyśleń na temat życia mojego i mojej kochanej rodziny – powiedział w rozmowie z KAI Rafał Łysiak.
Biegowa formuła tej pielgrzymki wzięła się stąd, że jedną z pasji Rafała Łysiaka jest bieganie. - Jak św. Paweł w liście do Tymoteusza, chciałbym kiedyś w przyszłości móc powiedzieć: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” – zaznaczył pomysłodawca pielgrzymki.
Bieg rozpoczął się Mszą św. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Kaliszu Szczypiornie,
na terenie byłych obozów jenieckich w Szczypiornie, skąd uczestnicy sztafety pobiegli do Kaplicy Męczeństwa i Wdzięczności Księży Dachauowczyków w narodowym sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, gdzie spotkali się na krótkiej modlitwie i stamtąd wyruszyli do Zduńskiej Woli, czyli miejsca narodzin i chrztu Rajmunda Kolbe. Dalej trasa wiedzie przez Jasną Górę, Piekary Śląskie do Oświęcimia.
Pielgrzymka odbywa się w dniach 4-7 sierpnia pod hasłem zaczerpniętym z Ewangelii św. Jana (15, 13) „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”. Biegacze łącznie pokonają ponad 300 kilometrów. Wśród biegaczy jest ks. kan. Jarosław Kołodziejczak, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Kaliszu.
- Biegniemy dokładnie w tym czasie, kiedy o. Maksymilian przebywał w celi głodowej. W drodze będzie nam towarzyszyć ulubiona pieśń o. Maksymiliana, którą śpiewał w celi, będziemy rozważać teksty maryjne oraz pisma o. Kolbe. W Roku Rodziny chcemy modlić się w intencji rodzin, ale też będziemy omadlać intencje, które otrzymaliśmy od wielu osób. Są one umieszczone w środku w pałeczce sztafetowej i każdy kto pobiegnie będzie je w modlitwie polecał Bogu – tłumaczy ks. Jarosław Kołodziejczak.
Duchowny dodał, że św. o. Maksymilian Kolbe jest patronem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i Honorowych Dawców Krwi. – Przedstawiciele tych grup dojadą do nas do Oświęcimia, gdzie wspólnie udamy się pod ścianę śmierci oraz do celi 18 bloku 11, gdzie przebywał o. Kolbe. Pielgrzymkę zakończy Msza św. w Centrum Św. Maksymiliana w Harmężach – powiedział ks. Kołodziejczak.
Tekst za: KAI
