TELEFON DO STUDIA: +48 62 766 89 09
Elżbiety, Katarzyny, Klemensa 26 Listopada 2024, 01:57
Dziś 5°C
Jutro 7°C
Szukaj w serwisie

Abp Mieczysław Mokrzycki przewodniczył uroczystości Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach

Tomasz Klimowicz Tomasz Klimowicz 16:13 20.06.2019

Bolesne jest, że są pośród nas ludzie, którzy profanują prawdy wiary i szydzą z nich, głosząc jednocześnie hasła o tolerancji i wolności - mówił abp Mieczysław Mokrzycki podczas uroczystości Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach. Po Mszy św. odbyła się procesja do czterech ołtarzy.

Uroczystość rozpoczęła Msza św. w kościele pw. Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach, której przewodniczył metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki.

W homilii celebrans podkreślał, że uroczystość Bożego Ciała jest świadectwem wiary w obecność Boga pośród swego ludu. - Dlatego gromadzimy się w świątyniach, aby składać dziękczynienie za to, że mamy Boga pośród nas. Dlatego wyjdziemy na ulice i zatrzymując się przy czterech ołtarzach będziemy głosić Ewangelię i z wielkim szacunkiem spoglądać będziemy na monstrancję kryjącą w sobie prawdziwe Ciało Zbawiciela, a upadając na kolana wyrazimy w tej postawie nasze przekonanie, że czynimy to przed świętym Panem zastępów, którego chwały pełna jest ziemia i niebiosa – powiedział abp Mokrzycki.

Wskazywał, że katolicy wychodzą dzisiaj na ulice, aby zaświadczyć, że nie są sierotami, gdyż powrócił do nich Jezus i raduje się ich serce. - Wychodzimy na ulice, aby podzielić się radością Boga pośród swego ludu. Wychodzimy na ulice, aby zaświadczyć, że przy ołtarzu znika różnica między mężczyzną i kobietą, ponieważ przed Bogiem jesteśmy równi. Nasze wędrowanie z Chrystusem będzie świadectwem, że we wspólnocie Kościoła jest miejsce dla człowieka zdrowego i chorego, dla największego grzesznika i największego świętego, ponieważ Kościół to wspólnota otwarta na każdego człowieka – akcentował sekretarz Jana Pawła II.

Ubolewał nad aktami profanacji najświętszych symboli. - Pozostaje jednak smutek, który rzuca cień na dzisiejszą uroczystość, a jest nim fakt, że żyją pośród nas tacy ludzie, dla których nauka Jezusa jest nadal trudna i nie do przyjęcia. Najbardziej bolesna jest świadomość, że znajdujemy ich blisko siebie, w rodzinach, parafiach, miastach i wioskach. Bolesne jest, że są pośród nas ludzie, którzy profanują prawdy wiary i szydzą z nich, głosząc jednocześnie hasła o tolerancji i wolności – mówił kaznodzieja.

Stwierdził, że bolesne jest to, że ludzie, którzy chcą, aby ich szanowano depczą świadomie i z całą premedytacją człowieka wierzącego. - Stało się tak niedawno w Gdańsku, gdy podczas parady, która nosi nazwę równości, upokorzono Boga, który jest miłością. Podobnie uczyniono w Warszawie, gdy sprofanowano Mszę św. czyniąc to również w imię równości. Pytam w imię jakiej równości, czy takiej, która widzi tylko siebie i pogardza wartościami innych? – zaznaczył hierarcha.

Przestrzegał przed równością, która obraża, wyśmiewa i profanuje. - Dziwna to równość, która nie ceni życia ludzkiego jako jego godności i prawa do wyznawania wiary. Dziwna to równość, której imieniem jest nienawiść i pogarda, a owocem zło. Dziwna to równość, która Kościół i wiernych porównuje do świń, a krzyż do pałki i domalowuje tęczowe aureole do najświętszych symboli – wymieniał metropolita lwowski.

Ubolewał, że jest coraz więcej ataków na Kościół i kapłanów. - Pytam więc tych, którzy głoszą potrzebę równości, gdzie jest wasz głos, gdy we Wrocławiu rani się nożem kapłana idącego na Mszę św. Czy wasze wartości, o które tak walczycie wyeliminowały już z waszych ideałów niektórych ludzi dlatego, że są kapłanami. Czy tak ma wyglądać nowe oblicze naszej ojczyzny? Czy tak ma wyglądać wolność, równość i braterstwo? – pytał duchowny.

Prosił wiernych, aby bronili wartości Bożych i nie milczeli, gdy wokół dzieje się zło pogardy. - To kosztuje, to wymaga trudu, ale warto zdecydować się, gdyż wówczas twój udział w procesji Bożego Ciała będzie dowodem, że idziesz śladami swego Mistrza, który zapewnia, że pójście za Nim nie jest kroczeniem w ciemności, lecz wyborem dobra i prawdy – mówił celebrans.

Zachęcał, aby Polacy mocno trzymali się Boga i Ewangelii. - Pójdziemy za Jezusem, aby pokazać swoją wiarę i przywiązanie do Kościoła. Uczyńmy to, aby zmieniło się wraz z błogosławieństwem Boga oblicze naszej ziemi. Z tego miejsca w czasach, kiedy w naszej ojczyźnie dokonuje się walka o Polskę z Bogiem lub bez Niego, o Polskę osadzoną na fundamentach Ewangelii lub ateizmu, o Polskę sprawiedliwą, prawą i uczciwą, miejmy odwagę mówić do wszystkich rodaków „trzymajmy się mocno Pana Boga i Jego Ewangelii, gdyż to jest droga pokoju i dobra, równości i braterstwa, miłości i przebaczenia – przekonywał abp Mokrzycki.

Wraz z metropolitą lwowskim abp. Mieczysławem Mokrzyckim modlili się: ks. kan. Zbigniew Króczyński, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach i ks. Łukasz Rau, wikariusz parafii.

Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
Zdjęcia: Tomasz Klimowicz/Radio Rodzina Kalisz

Polecamy
Ogłoszenia
Przeczytaj
Z nauczania kościoła