TELEFON DO STUDIA: +48 62 766 89 09
Franciszka, Kseni, Maksymiliana 27 Listopada 2024, 16:42
Dziś 7°C
Jutro 8°C
Szukaj w serwisie

50 rocznica Koronacji Obrazu Matki Bożej w Skalmierzycach

Radio Rodzina Radio Rodzina 00:00 04.09.2016

Nasza historia i pobożność związane są mocno z Matką Bożą - mówił bp Zdzisław Fortuniak podczas uroczystości 50. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Skalmierzyckiej. Mszy św. przewodniczył biskup kaliski Edward Janiak.

Witając biskupów, duchowieństwo i wiernych ks. kan. Sławomir Nowak przypomniał, że 50 lat temu Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński dokonał koronacji obrazu Matki Bożej czczonej w Skalmierzycach od ponad 500 lat. Przytoczył zapiski na ten temat sporządzone przez Prymasa Tysiąclecia. – Matka Boża jest bardzo kochana. Przybywa tutaj, szczególnie w miesiącu sierpniu, wiele pielgrzymek rowerowych, pieszych i autokarowych. Kult Matki Bożej w tym miejscu rozwija się, co dla mnie jest wielką radością i dumą. Po 50 latach, kiedy mamy wolność, kiedy możemy swobodnie wyznawać naszą wiarę, gromadzimy się ponownie tutaj, aby dziękować Bogu za Jego Matkę, aby dziękować Maryi, że jest naszą Królową, że w sposób szczególny wybrała sobie skalmierzycką ziemię, aby królować w naszych sercach i naszych rodzinach – powiedział kustosz sanktuarium w Skalmierzycach.

W homilii bp Fortuniak wskazywał na obecność Maryi w dziejach narodu polskiego. – Matka Boża była od początku, co potwierdza w szczególny sposób pieśń „Bogurodzica”, a nieco później Jej obecność stała się jeszcze bardziej widoczna, w sposób specjalny przez łaskami słynące wizerunki, również i przez ten w Skalmierzycach. Jej sanktuarium musiało być sławne, skoro trafiło do niego w swoim czasie też królewskie wotum. Nasza historia i pobożność związane są mocno z Matką Bożą – zaznaczył kaznodzieja.

Przypomniał prorocze słowa „ zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Maryi” kard. Augusta Hlonda wypowiedziane w 1946 r. Odniósł się także do Ślubów Narodu złożonych w 1956 r. na Jasnej Górze.

Wspomniał dzień 4 września 1966 r., kiedy odbyła się uroczysta koronacja obrazu Matki Bożej Skalmierzyckiej. – W imieniu błogosławionego dziś Ojca Świętego Pawła VI, który chciał wtedy przybyć do Polski, aby z nami świętować wielki jubileusz, ale ówczesne władze nie wpuściły go, na głowę Dzieciątka i Maryi korony nałożył sługa Boży Prymas Tysiąclecia kardynał Wyszyński, przy współudziale więźnia warszawskich kazamatów arcybiskupa metropolity poznańskiego Antoniego Baraniaka i biskupa włocławskiego Antoniego Pawłowskiego. Mimo ogromnych przeszkód uroczystość zgromadziła tysiące osób. Wszystko zaś stało się również dzięki pracy i staraniom ówczesnego proboszcza skalmierzyckiego, niezmordowanego w zabiegach o powiększenie chwały Matki Bożej Skalmierzyckiej, ks. kanonika Alfonsa Czwojdy.

Skalmierzyce mogą się chlubić, że koronacja odbyła się właśnie wtedy, a ponadto dokonał je Wielki Prymas Tysiąclecia, ufamy, że za niedługi czas wyniesiony do chwały ołtarzy. Zapewne są wśród nas uczestnicy tamtej, historycznej uroczystości i pamiętają ówczesną atmosferę – stwierdził bp senior archidiecezji poznańskiej.

Dodał, że w  tamtych czasach szykanowano Kościół. – Szczególne ataki skierowane były przeciwko Prymasowi Wyszyńskiemu jako przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski. Jadąc na koronację w Skalmierzycach widział na trasie przejazdu obraźliwe transparenty przy drogach. Wiedział też, jakie szykany spotykają dzieci i młodzież, a także dorosłych, czemu dał delikatny wyraz w swoich „Zapiskach Milenijnych” – mówił hierarcha.

Przytoczył słowa św. Jana Pawła II, który mówił, że „Człowiek może powiedzieć Bogu – nie. Może powiedzieć Chrystusowi – nie. Ale pytanie zasadnicze: czy wolno? Jaki argument rozumu, jaką wartość woli i serca można przedłożyć sobie samemu i bliźnim, i rodakom, i narodowi, ażeby odrzucić, ażeby powiedzieć nie temu, czym wszyscy żyliśmy przez tysiąc lat? Temu, co stworzyło podstawę naszej tożsamości i zawsze ją stanowiło – cytował bp Fortuniak.

Wskazywał, że człowiekowi trudno na co dzień rozwijać miłosierne królowanie Chrystusa i Jego Matki poprzez wypełnianie woli Bożej. – Nikt, kto naprawdę próbuje żyć w ten sposób każdego dnia, nie powie, że to łatwe zadanie. Wiemy, że nie zawsze odpowiadamy na łaskę Bożą. Wymaga ona od nas ofiary, wysiłku, niezłomnego ducha – powiedział biskup.

Zakończył homilię słowami, którymi zakończył kazanie w Skalmierzycach 50 lat temu kard. Wyszyński. –„Święta Boża Rodzicielko, Święta Boża Karmicielko, Święta Panno nad Pannami, Matko Kościoła spojrzyj nam nas, przyjmij lud Twój, który z ufnością ku Tobie patrzy”. Od siebie zaś dodajmy: matko Boża Skalmierzycka pomóż nam żyć tak, jak trzeba – mówił biskup pomocniczy senior archidiecezji poznańskiej.

Podczas uroczystości biskup kaliski dokonał specjalnego odznaczenia i wręczył cztery srebrne pierścienie św. Józefa. Takie pierścienie otrzymali: burmistrza miasta i gminy Nowe Skalmierzyce Bożena Budzik, Zdzisław Otwiaska, Marian Brzeziński i Andrzej Bugaj.

Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski podkreślał, że ludzie starsi, dziadkowie spełniają bardzo ważną rolę przy wychowaniu i przekazywaniu wiary młodemu pokoleniu. – Pobożności do Matki Bożej też ktoś musi nauczyć. Kiedy miałem 6 lat uczestniczyłem w katechezach dla przedszkolaków. Pamiętam, że staruszka zakonnica wzięła mnie za rękę w parafii w Malczycach i powiedziała mi, że Matka Boska mnie kocha, a ja odpowiedziałem, że ja Jej nie znam, na co zakonnica odparła, że Ona mnie zna i do końca będzie mnie kochać. I to od tamtego czasu pozostało w mojej świadomości – wspominał bp Janiak.

Zachęcał wiernych, aby uczyli dzieci i młodzież miłości do Matki Bożej.

Po Mszy św. biskupi i kapłani udali się do kaplicy Matki Bożej Skalmierzyckiej, gdzie biskup kaliski dokonał aktu zawierzenia Maryi i poświęcił tablicę upamiętniającą to wydarzenia.

Obraz Matki Boskiej Skalmierzyckiej umieszczony jest w późnorenesansowej kaplicy w kościele pw. św. Katarzyny w Skalmierzycach. Łaskami słynący obraz Bogurodzicy odbiera tam cześć od końca XV w. Autor obrazu jest nieznany – artysta najprawdopodobniej wywodził się z kręgu malarzy włoskich. Wizerunek wzorowany jest na obrazie „Salus Populi Romani” (Wybawienie Ludu Rzymskiego) z Bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki Bożej Większej) w Rzymie, zwanej także Bazyliką Matki Boskiej Śnieżnej. Obraz przypuszczalnie sprowadził do Skalmierzyc, ówczesnej wsi arcybiskupów gnieźnieńskich, prepozyt kapituły gnieźnieńskiej, późniejszy biskup poznański Uriel Górka. W 2015 r. z okazji jubileuszu 50-lecia koronacji, obraz został poddany gruntownej renowacji. Po zdjęciu srebrnej sukienki ukazały się zniszczenia płótna powstałe na przestrzeni wieków. Przyczyną trwałych uszkodzeń obrazu było przyozdabianie go przed laty wotami oraz licznymi ozdobami. Po zakończonej renowacji wierni mogą podziwiać oryginalne piękno Matki Bożej Skalmierzyckiej.

Koronacji obrazu, który czczony jest od ponad pięciu wieków, dokonał koronami papieskimi Pawła VI 4 września 1966 r. kard. Stefan Wyszyński. Pomimo utrudnień i zakazów ze strony komunistycznych władz na uroczystości zgromadziło się ok. 50 tys. wiernych. Inicjatorem koronacji słynącego cudami był ówczesny proboszcz ks. Alfons Czwojda. Na uroczystości koronacji obok  prymasa Stefana Wyszyńskiego i abp Antoniego Baraniaka obecnych było 10 biskupów i 200 kapłanów.

Teskt za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI

Polecamy
Ogłoszenia
Przeczytaj
Z nauczania kościoła