40. rocznica powrotu paulinów do Wieruszowa
Bardzo dzisiaj potrzebujemy ludzi, którzy mocno i radykalnie żyją Ewangelią. Niech wasza wspólnota będzie dla nas poruszaniem i zachętą do dobrego życia zgodnego z Ewangelią - mówił biskup kaliski Damian Bryl, który przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium Miłosiernego Jezusa Pięciorańskiego w Wieruszowie z okazji 40. rocznicy powrotu paulinów do klasztoru po blisko 120 latach nieobecności.
Słowa powitania wypowiedział o. Piotr Piechocki, proboszcz parafii Zesłania Ducha Świętego i przeor klasztoru:
W homilii celebrans podkreślał, że trzecia niedziela Adwentu nazywana jest niedzielą Gaudete, czyli niedzielą radości.
Odwołując się do Ewangelii z dnia zauważył, że radość św. Jana Chrzciciela jest radością odkrycia powołania. - Chciałbym, abyśmy dzisiaj modlili się, żeby każdy z nas mógł odkryć swoje miejsce, swoją misję, swoje powołanie i dobrze je realizować, aby było ono dla nas radością – powiedział kaznodzieja.
Stwierdził, że radość Jana płynie także z tego, że może służyć w przygotowaniu miejsca dla Mesjasza. - Radość, która płynie ze służby, a nie z tego, że mi ktoś służy. Chciałbym zaprosić, żebyśmy chcieli żyć radością pogodzenia się ze swoim powołaniem i radością służby. To jest radość, którą dzisiaj Słowo Boże nam daje i to jest radość, którą żyje dzisiaj cały Kościół – zaznaczył biskup kaliski.
Zwracając się do paulinów podziękował im za duszpasterską troskę o parafię i o skarb, jakim jest obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego.
Dziękował paulinom za świadectwo życia. - Dziękujemy za wasze życie oddane Panu Bogu. Chcemy razem z wami modlić się, żeby to świadectwo było mocne, jednoznaczne. Bardzo dzisiaj tego potrzebujemy. Tutaj w Wieruszowie, w naszej diecezji, w naszej ojczyźnie potrzebujemy ludzi, którzy mocno i radykalnie żyją Ewangelią. Niech wasza wspólnota będzie dla nas przypomnieniem, poruszaniem, zachętą do dobrego życia zgodnego z Ewangelią – akcentował bp Bryl.
W swoim słowie generał zakonu paulińskiego zaznaczył, że dzisiejszy dzień jest dniem dziękczynienia wspólnocie paulińskiej, ale przede wszystkim obecnym parafianom i przodkom, którzy przekazali wiarę.
Dodał, że to także dzień przeproszenia za to, co nie było dobre. - Chcemy przepraszać za to wszystko, co w ciągu tych lat może nie było z miłości Bożej. To wszystko oddajemy Bożemu Miłosierdziu i prosimy, byśmy pod opieką tej, która jest naszą wspólną Matką – Bożej Rodzicielki potrafili iść naprzód z nadzieją i byśmy tą nadzieją potrafili obdarzyć drugiego człowieka – powiedział o. Arnold Chrapkowski.
Podczas Mszy św. zaśpiewał chór Lira, który prowadzi br. Franciszek Bulanda.
Początki klasztoru oo. paulinów w Wieruszowie łączą się z osobą sędziego wieluńskiego Bernarda Wierusza. W 1401 r. ufundował on klasztor przy drewnianym kościółku Świętego Ducha.
Od czasów fundacji przetrwał do dziś łaskami słynący obraz Miłosierdzia Bożego, zwany też obrazem Pana Jezusa Pięciorańskiego. Ikona ta początkowo zdobiła wielki ołtarz, a następnie na życzenie dziedzica Andrzeja Wierzbięty Wieruszowskiego przeniesiona została do ołtarza mniejszego. Tam tez przetrwała do dziś, pomimo wielu wojen i pożarów, których przez stulecia doświadczało miasto i jego kościoły.
Obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego jest najcenniejszą, ale nie jedyną pamiątką po czasach dawnej świetności miasta. Wiele sławy przysporzył mu bohaterski obrońca Jasnej Góry o. Augustyn Kordecki, który w 1673 r. w czasie wizytacji wieruszowskiego konwentu niespodziewanie zmarł w 70 roku życia.
W 1983 r., po blisko 120 latach nieobecności, do kościoła Ducha Świętego w Wieruszowie powrócili ojcowie paulini, którzy na mocy ukazu carskiego z 1864 r. musieli opuścić to miejsce.
18 kwietnia 2009 r. biskup kaliski Stanisław Napierała podniósł kościół do rangi Diecezjalnego Sanktuarium Pana Jezusa Pięciorańskiego. Jest to pierwsze sanktuarium w Polsce pod takim wezwaniem.
Tekst za: KAI
Audio i zdjęcia: Adam Szymański/Radio Rodzina Kalisz