25-lecie utworzenia pierwszego w Polsce Sankturium św. Idziego w Mikorzynie
Św. Idzi jest świadkiem na dzisiejsze czasy. Niczym latarnia morska przypomina społeczeństwu XXI wieku, żyjącemu w dobie głębokich zmian, sekularyzacji i zmian antropologicznych, czy dźwiękach wojny, gdzie leży istota rzeczy głębi życia wewnętrznego w ciszy modlitwy - mówił biskup Nicolas Brouwet, biskup diecezji Nimes, w której znajduje się grób św. Idziego. Francuski biskup przewodniczył sumie odpustowej z okazji jubileuszu 25-lecia utworzenia Sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie.
Przez cały tydzień na terenie parafii i w Ogrodzie św. Idziego organizowane były konkursy, rekolekcje i spotkania. Pierwszego września niedzielne świętowanie rozpoczął Mszą św. o godzinie 10:15., biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun:
W homilii, biskup pomocniczy diecezji kaliskiej odnosząc się do ewangelii dnia, wspomniał o istocie odpustów, w tym św. Idziego w Mikorzynie:
Biskup Łukasz Buzun opowiedział historie dwóch znajomych mu kapłanów:
Przedstawicielka wspólnoty parafialnej z Mikorzyna, zwróciła się do Biskupa Łukasza:
O godzinie 12.00 rozpoczęła się suma odpustowa, której przewodniczył francuski biskup Nicolas Brouwet, biskup diecezji Nimes. Biskup dziękował za zaproszenie dzieląc się swoją wiedzą o świętym Idzim:
Kustosz Sanktuarium w Mikorzynie, ks. Witold Kałmucki przywitał przybyłych na wydarzenie i opowiedział o działaniu św. Idziego w pierwszym w Polsce Sanktuarium św. Idziego:
Biskup Nicolas określił św. Idziego jako człowieka niezwykle rozmodlonego:
W homilii biskup N. Brouwet z ziemi na której żył św. Idzi, uświadamiał co wierni zyskują przez mnichów i zakonników:
Na zakończenie Eucharystii kustosz sanktuarium poprowadził litanię do św. Idziego. Po modlitwie wierni wraz z Najświętszym Sakramentem ruszyli procesyjnie dookoła kościoła. Przedstawiciele wspólnoty parafialnej z Mikorzyna dziękowali biskupowi Nicolasowi za przybycie do Mikorzyna, złożyli mu także życzenia z okazji jego 62. urodzin:
Biskup Nicolas Brouwet, dziękował Polakom za wiarę, podziwiając religijność narodu. Mówił, że chciałby by wiara ludzi we Francji wyglądała jak ta w Polsce:
Msza św. odbywała się naprzemiennie w trzech językach: francuskim, polskim i po łacinie.
Tekst, audio i zdjęcia: Szymon Raczyński/Radio Rodzina Kalisz