20 lat Parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowie Wlkp.
Bardziej niż miłosierni dzisiaj imponują ludzie, którzy potrafią przebić się. Miłosierdzie i współczucie wyszło z mody, a przecież człowiek jest wezwany do tego, by być miłosiernym – mówił bp Łukasz Buzun w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowie Wielkopolskim. Biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. z okazji 20. rocznicy powstania parafii.
Witając biskupa pomocniczego diecezji kaliskiej, proboszcz ks. prał. Andrzej Szudra przypomniał początki tworzenia parafii. – Najpierw przez rok gromadziliśmy się pod gołym niebem na modlitwie przy krzyżu. Naszą kaplicę udało się pobudować w ciągu roku. 25 września 1994 roku ks. biskup Stanisław Napierała erygował parafię. W 2000 roku udało nam się jako wotum oddać do użytku Dom Parafialny pw. św. Józefa. 2 kwietnia 2005 roku przystąpiliśmy do budowy świątyni, którą poświęcił i konsekrował 27 maja 2012 roku ks. biskup Stanisław Napierała i nadał jej tytuł sanktuarium – wymieniał kustosz Ostrowskiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Wskazał, że w ciągu 20 lat istnienia parafii ochrzczono 1834 dzieci, sakrament bierzmowania przyjęło 2388 młodych, sakrament małżeństwa zawarły 732 pary, a do Pana odeszło 1304 parafian. Dodał, że obecnie parafia liczy 5800 wiernych.
W homilii bp Buzun nawiązując do Ewangelii mówiącej o przebaczeniu podkreślał, że każdy człowiek potrzebuje Bożego Miłosierdzia, ponieważ tylko Bóg może zdjąć ciężar winy z serca człowieka.
Ubolewał, że we współczesnym świecie miłosierdzie i współczucie wyszły z mody. - Stoi za tym postawa, która głosi, że kto nie podda się tym regułom społecznym, silnym to jest traktowany jako człowiek naiwny, słaby. Lansuje się ludzi o twardym charakterze, ale to nie jest charakter mocny i szlachetny. Lansuje się ludzi bez uczuć: dla niego skrzywdzić drugiego człowieka to żaden problem, wykorzystać drugą osobę to żaden problem, odrzucić chorego czy potrzebującego człowieka to żaden problem. Takiego człowieka społeczeństwo czy kultura buduje, takiemu przypisuje duże znaczenie – mówił hierarcha.
Wskazywał, że mieć miłosierdzie dla drugiego człowieka to nie jest słabość. – Miłosierdzie to jest coś, co powoduje, że człowiek staje się wolny od własnego egoizmu. Ono nas wyzwala z ciasnoty serca, prowadzi nas ku szerokości, daje nam poczucie wolności – przekonywał celebrans.
Zachęcał wiernych, aby swoje życie polecali Maryi. - Niech Maryja Matka Miłosierdzia Bożego będzie bliska naszemu sercu, abyśmy szli ku wolności dzieci Bożych, do czego jesteśmy powołani przez drogę bycia człowiekiem miłosiernym dla drugiego człowieka i jednocześnie bycia tym, który korzysta z Bożego Miłosierdzia – powiedział bp Buzun.
W procesji z darami członkowie Kurkowego Bractwa Strzeleckiego ofiarowali płaskorzeźbę św. Jana Pawła II – dar dla parafii oraz ikonę Jezusa Miłosiernego – dar dla biskupa, przedstawiciele parafian przynieśli chleb, owoce, pamiątkowe medale, informator, ornaty, kwiaty, a księża seniorzy i kapłani ofiarowali vasculum.
Bp Buzun odczytał dekret biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka ustanawiającego ks. prał. Andrzeja Szudrę kapelanem Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Ostrowie Wielkopolskim.
Po Mszy św. proboszcz zaprosił wszystkich parafian na jubileuszowy tort. Uroczystość uświetniły: Chór Nauczycielski im. Stanisława Wiechowicza pod dyrekcją Jerzego Wojtaszka i młodzieżowy zespół z parafii.
Przed Eucharystią biskup poświęcił pomieszczenia nowego biura parafialnego, kaplicy domowej i salki dla młodzieży.
Jutro w parafii rozpoczynają się rekolekcje pod hasłem „Przeżyjmy to jeszcze raz ...”. Nauki będzie głosił pochodzący z parafii ks. Bogumiła Kempa, oficjał Sądu Biskupiego w Kaliszu. Rekolekcje zakończą się we wtorek, 30 września, Mszą św. o godz. 18.30, podczas której zostaną wprowadzone relikwie św. s. Sancji Szymkowiak i poświęcenie jej obrazu w kaplicy Świadków Miłosierdzia.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
